Uzupełnianie kartridży tuszem

Hej…

Mam do was takie pytanie…

Tydzień temu kupiłem sobie tusze do drukarki… przez pomyłkę zmówiłem chiński shi*t zamiast ActiveJet z którymi nie miałem nigdy problemów… Chciałem sobie dzisiaj coś druknąć i niestety wszystkie kolory padły… Głowica teraz się moczy w udrażniaczu może da radę… Chińczyki już miały trafić do kosza ale… wpadł mi pomysł do głowy… można je napełnić innym tuszem, mają też chipy samo resetujące więc nie musiałbym kupować nowych kartridży , Były one jeszcze pełne dlatego odciągnąłem strzykawką tuszu ile mogłem, ale jeszcze pozostał tusz mimo to… Dlatego pisząc najbardziej obrazowo… Zrobiłem kartridżom lewatywkę wodą niegazową :smiley: :smiley: :smiley: :smiley: i teraz się zastanawiam czy jak uzupełnię je tuszem (Active Jet :wink: ) toczy będzie wszystko hulać… Czy nie zajda reakcje z resztkami i z wodą kiedy doleje tusz…

Niepożądane reakcje zapewne zajdą. Tusz musi mieć odpowiednią gęstość do drukowania – tak samo jak do pisania. Oczywiście możesz spróbować „nalać” nowy tusz, ale raczej nic to nie da skoro w tonerach są pozostałości Twoich eksperymentów.

Jedyny pozytywny aspekt tego problemu to taki, że przyszłościowo będziesz wiedział, że uzupełniając tonery używa się odpowiednich tuszy – nie muszą być od tego samego producenta, ale muszą być markowe.

Co do samych tonerów to raczej będą do wywalenia?