Po włączeniu komputer strasznie długo pracuje, czasem wcale nie odpala.
Nastepnie pojawia się komunikat:
“System ma za mało pamięci wirtualnej. System Windows zwiększa rozmiar pliku stronicowania pamięci wirtualnej. W czasie trwania tego procesu może wystąpić odmowa na żądanie pamięci niektórych aplikacji. Więcej informacji możesz znaleźć w Pomocy”
Jeśli uda się odpalić Menedżer zadań Windows (alt ctrl dlt) widzimy w procesach, ze firewall outpost.exe działa w ukryciu, nie możemy go jednak ani odpalic ani sprawdzic co robi. Raz na kilka razy uda nam się go wyłączyc z poziomu procesy w menedżer zadań. Wtedy użycie pliku stron spada z 1,95 gb (prawie max) do zera… ale udało mi się to tylko zrobic dwa razy; zwykle po kliknieciu “zamknij program” pojawia sie okno windowsowskie “odmowa dostępu”.
Użycie procesora utrzymuje sie na 59%.
Problem wydaje sie byc na tyle poważny, ze opisuję go na tym forum po raz drugi i zastanawiam się nad formatem - co w tym przypadku oznaczałoby blisko 5 godzin wgrywania i ustawiania (komp przeznaczony do pracy dla osoby niewidomej).
W GMER nic nie zmieniamy -> wciskamy Szukaj (skan potrwa kilkadziesiąt minut) -> po skanie Kopiuj.
Przed uruchomieniem odinstaluj wszelkie programy tworzące wirtualne napędy (Daemon Tools, Alcohol itp.) oraz usuń sterownik SPTD narzędziem SPTDInst z opcji Uninstall (jeśli będzie zszarzałe, to OK).
W miedzyczasieoutpost sie wyłączył ( jakąś godzinę po nadaniu komendy zamknij program w “menedżer zadań” w oknie “procesy”).
Mogłem go zatem odinstalować, jednak nie uruchamiam komputera ponownie, bo obawiam się, czy komp dam rade odpalić tak by udało się wejść znowu w internet.
Agnitum używam na każdym kompie i swietnie sie spisuje jako firewall i to pierwszy przypadek kiedy musialem go awaryjnie odinstalować.