Witam,
Jestem świeżo po formacie i już jest problem. Po zalogowaniu na pulpit użycie procesora wynosi 50%. Nie mam włączonych żadnych programów w tle ani nic. W Menadżer zadań Windows CPU jest 00.
Logi:
Procesor mam 2x 1.81 GHz. Wcześniej takie problemy nie występowały. Skanowałem już komputer AVG Anty-Virus ale nic nie wykryło.
Trzeba zaznaczać “Pokaż wszystkie procesy” żeby pokazało co zżera procesor.
Tylko ze i tak nic nie pokazuje. W trybie awaryjnym jest uzycie 0%.
Wejdź do menedżera urządzeń, potem kliknij Widok–>Pokaż ukryte urządzenia i zobacz czy w “Karty sieciowe” nie masz namnożonych więcej niż jedno “Karta Microsoft ISATAP”.
A więc tak:
Przed:
Po:
Co z tym zrobić?
W logach nic nie widzę, a najprawdopodobniej obciąża sam AVG.
Wyłącz go i zdaj raport.
Nawet go wyinstalowalem po jakims czasie ale nic to nie dalo.
Znalazłem program Process Explorer i go użyłem.
Oto zdjęcie z niego:
Winą jest Interrupts w System ale co to jest to nie wiem. Szukałem na necie i nic nie znalazłem.
@Edit
Znalazłem problem. Leży on w sterownikach karty graficznej. Odinstalowałem je i problem znikł ale gdy wykryło mi sprzęt i zainstalowało na nowo to po restarcie komputera problem znowu się pojawił.
Zainstaluj prawidłowe sterowniki do Twojej karty graficznej.
Z tego co napisałeś rozumiem, że masz domyślne systemowe VGA, które pozwala tylko na pracę w najniższych rozdzielczościach ekranu.
Ale jak na najnizszych jak na 1280x1024 mi normalnie dzialalo. Instalowalem najnowsze i starsze ale nic z tego.
Kolejny problem to wolno dzialajacy komputer. Nawet kursor mi slabo chodzi. Zrobilem format i dalej to samo.
@Edit
Już jest dobrze. Pozostał problem użycia procesora.
Powyłączaj w BIOS co się da, co jest zbędne, zacznij od kart sieciowych, kart dźwiękowych, zewnętrznych USB - byle by kompa odpalić i zobacz czy jest różnica.
Możliwe że sterowniki są nie takie, albo coś się uszkodziło i wysyła niepotrzebnie przerwania.
A na Linux Live CD jest ok?
Komputer wlaczyc moge bez problemu. Problem w tym ze jest duze uzycie procka.
Z live CD nigdy sie nie bawilem.
Pobieram sterowniki przez SlimDrivers. Moze pomoze.
@Edit
Nie pomoglo.
Nie pisałem przecież nic o wyłączaniu komputera, tylko urządzeń…
LiveCD pobierasz (np. takie http://fedoraproject.org/pl/get-fedora), uruchamiasz jakąś przeglądarkę, włóż pendrive czy coś tam podłącz i popracuj. Potem odpal monitor systemu z menu i zobacz czy też go coś pożera.
Zrobilem format pena i dalem NTFS. Wypalilem plik iso podany przez Ciebie i teraz jest problem. W biosie mam do wyboru USB-FDD/ZIP/CDROM/HDD. Probowalem wszystkie i nie widac roznicy po wlaczeniu. Moze cos zle robie.
Czy w boot menu przy HDD jest + , jeśli tak to wejdź i sprawdź czy jest urządzenie USB
Nie ma plusow.
@Edit
Kurde… Ja ustawialem wszystko w BIOS a nie Boot Menu. Jednak jest + juz wiem co robic.
@Edit2
Ustawiłem żeby z USB było ale nic mi się nie zmienia. Przy ładowaniu systemu jest info o pendrive i wszystko pisze tylko że normalnie wszystko się ładuje. Plik iso Fedory zamontowałem na pena programem Unetbootin. Program tak jakby wypakował pliki na pena i tyle.
@Edit3
Uzylem teraz LiLi i dziala.
No i tu popełniłeś błąd. Aby taki bootowalny USB działał, musi być sformatowany w systemie plików FAT32.
Linux jest tylko ze tak mi wolno dziala ze kursor ledwie sie rusza.
W System Monitor jest to co wczesnuej. CPU 0 a uzycie 80%.