Nowy komputer mi się zepsuł i w tej chwili jest w naprawie, więc postanowiłem korzystać ze starego, który do tej pory był niezawodny. Sformatowałem go i wgrałem tylko kilka programów. Niby chodził dobrze, ale od kiedy zainstalowałem sterowniki do grafiki, to strasznie wolno chodzi. Wszystko ładuje się okropnie długo i maszynka często się zawiesza, a to jest bardzo uciążliwe. Wszedłem więc w Menedżer zadań Windows , włączyłem zakładkę Wydajność , a tam pisze, że użycie procesora wynosi 100 %.
Następnie otworzyłem Aplikacje , żeby zobaczyć co zużywa najwięcej zasobów. Niby w rankingu prowadzi Firefox.exe, ale to jest ściema. Nawet gdy nie korzystam z internetu, to i tak wszystko się strasznie wlecze.
W folderze “Pobieranie” pojawiły mi się jakieś ukryte zdjęcia plus jeden plik. Teraz niby jak tam wchodzę, to już ich nie widać, ale wolę pokazać screena, gdyby to miało czemuś służyć.
Użycie procesora znacznie spadło i teraz waha się od 0 do 10%, mogę również zakończyć zadania w menedżerze. To już koniec naszej współpracy, czy jeszcze mam coś zrobić?
Z niecierpliwością czekam na kolejny post.
PS. W kwestiach informatycznych jestem laikiem. Czy istnieje szansa abym dowiedział się co spowalniało komputer i blokowało możliwość zakończenia zadań? Z góry dzięki.