Siemka mam ostatnio taki problem iż:
Zakupiłem kartę dźwiękową Sound Blaster Audigy LS 24bit (nie miałem kasy na lepszą 
) i coś zaczęło mi się sypać z mikrofonem.
Często siedzę na ventrilo (program do komunikacji głosowej) i po jakimś czasie przesiadywania zamiast mojego głosu, słychać straszliwy szum, który oczywiście słyszą ludzie na moim kanale, naprawdę głośny i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Aha w rejestratorze dźwięków też gdy włączam rec od czasu do czasu szum się pojawia, raz tak, raz nie…
Dodam iż przedtem było normalnie więc jestem zaniepokojony.
Nie wiem może to po prostu przypadek i mikrofon mi pada, ale nie chcę niepotrzebnie wydawać kasy jeśli nie sprawdzę wszystkich możliwych opcji.
Przeinstalowywałem stery do karty, bawiłem się w opcjach windowsa dźwiękiem, jak i opcjach SB, ściszałem mikrofon, włączałem/wyłączałem boost, nawet kartę dźwiękową przekładałem do innego portu…
Nie mam za bardzo już pomysłów i proszę o radę, jeśli ktoś coś może mi jeszcze nasunąć będę wdzięczny.