30 MB nadaremno to nie tak wiele, gorzej jeżeli się ściągnie kilka gigabajtów dystrybucji Linuksa nadaremno (bo akurat się źle ściągnęło)
Łatwo się obsługuje, działają Linuksy, ale wiele ma problemy z trybem graficznym - na pewno Ubuntu i Fedora Core 6. Ja uruchamiałem Slax oraz PLD (tutaj ręcznie konfigurowany) i z kolei tryb graficzny chodził jak trzeba.
Wiele osób do testowania Linuksów poleca raczej (też darmowy) VirtualBox niż VirtualPC.
Używałem Virtual PC i VMware - wniosek jeden - VMware jest dużo lepszy. Bije na łeb VirtualPC, ale niestety jest troszke trudniejszy w obsłudze, no i płatny 8) (ale są jakieś wersje trial)
Żeby przenosić dane pomiędzy wirtualnym komputerem a hostem metodą drag&drop, to musisz zainstalować Virtual Machine Additions (Action -> Install or Update VMA… ).