To prawda, że 32-bitowy Windows XP obsługuje tylko 3GB RAMu, ale 3GB RAMu w Windows XP to bardzo dużo.
W ogóle zakończę moje wypowiedzi w tym wątku takimi zdaniami:
Rozwój nie polega na tym, aby coś było nowsze i miało dwa razy większe objętości.
Nowszy procesor, który jest dwa razy szybszy i dwa razy bardziej energożerny nie jest żadną nowością, ani postępem. Rozwojem, postępem, jest skonstruowanie takiego procesora, króry zużywając tą samą ilość energii będzie dwa razy szybszy. To dotyczy każdej branży - motoryzacyjnej, elektronicznej, technicznej i każdej innej. Zbudowanie dwa razy cięższej lokomotywy (np Visty) do ciągnięcia tego samego ciężaru to żaden rozwój. Powodem do zachwytu byłoby zbudowanie lokomotywy, która będąc dwa razy lżejsza i ekonomiczniejsza zdołałaby wciąż ciągnąć ten sam ciężar.
Porównam to również do świata telefonów, bo dzisiaj już prawie każdy taki przedmiot ma.
Wolałbym telefon, którego obsługuje jeden bardzo energooszczędny układ scalony, w którym to telefonie całą resztę pojemności stanowiłaby bateria, niż telefon zbudowany z kilku układów mających “uciągnąć” ciężkie bajery i gry 3D, w którym bateria wystarcza na ledwie jeden dzień użytkowania, bo nie było miejsca aby zmieścić większą.
To tylko kilka porównań, którymi chciałem pokazać o co mi chodziło w opisywaniu Visty.
Dla mnie rewolucją w nowym systemie byłoby wprowadzenie jakiegoś uniwersalnego standardu wymiany danych między urządzeniami, aby wszystko (powtarzam wszystko) podłączać do komputera taką samą wtyczką, w obojętnie które miejsce, na przykład jakieś USB3 lub coś w tym rodzaju. Taka sama wtyczka do monitora, myszki, klawiatury, twardego dysku, pendrive’a, gamepad’a, głośników i wszytskich innych urządzeń. Wkładam i działa bez sterowników, dogadując się “samo” na poziomie sprzętowym, wg ściśle ustalonych standardów. Gotów byłbym zmienić cały sprzęt aby tylko dopasować się do tak rewolucyjnego przejawu postępu.
A Vista to tylko fajerwerki nad dwoma nowymi funkcjami na krzyż.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Visty i nie zamierzam Was od niej odwodzić.
Ja po prostu zostaję przy XP.