Vista czy XP - żywotność systemu

Witam

Jak wynika z artykułu umieszczonego w konkurencyjnym portalu :wink: [dlatego linka wolę nie podawać] Vista będzie aktualizowana do 2012 roku, a XP do 2014. Nie mam zamiaru wdawać się w wojnę XP/Vista, tylko interesuje mnie, czy warto dokładać pieniądze do mocniejszego sprzętu i kupować Vistę w sytuacji, gdy “stary” system będzie dłużej wspierany. Moje obawy wiążą sie jednak z tym, że za kilka lat mogą przestać produkować oprogramowanie na XP i wtedy komp stanie się bezużyteczny.

Jakie są Wasze opinie? Gdybym kupował XP-ka, złożyłbym skromniejszy wydajnościowo konfig, zaoszczędził parę stówek i miał 2 lata dłuższe wsparcie, o ile oczywiście sprzęt pociągnie tyle lat. Tylko co będzie, gdy za kilka lat nie uświadczę oprogramowania na XP?

Na obecnie posiadanym kompie używam XP i jestem b. zadowolony. Na nowym konfigu zapewne chodziłby jak burza. Czy zatem warto kupować krócej wspieraną Vistę, która jednak jako system nowy na pewno będzie miała dłuższy czas pisane oprogramowanie?

Co Wy byście wybrali [przy zalożeniu, że komp służy do sieci, poczty, edycji tekstu, oglądania telewizji, słuchania muzyki i DVD]?

Windows_Fan , a powiedz mi jedno - czy do 2012 roku nie masz zamiaru zmieniać komputera? Bo jeżeli tak, to chyba nie ma znaczenia okres wsparcia dla systemu.

Poza tym, przed zakupem nowego komputera sprawdź czy nie będziesz miał problemów ze sterownikami do któregoś z podzespołów pod XP-eka. Jeżeli nie, a system Ci odpowiada, to nie martwiłbym się o brak wsparcia ze strony producentów oprogramowania dla tego systemu do 2012 roku.

vista jednak bardziej przyszłościowy system.

niedługo gry będą wymagać visty jako minimum, xp będzie “not support” prędzej czy później

to samo tyczy się programów. może nie teraz, ale w rzeczonym 2012 roku nie spodziewam się, żeby ktokolwiek robił programy na 11 letni system.

w 2009 ma być windows 7, programy pewnie będą wyłącznie na vistę też

OK, macie rację. Faktycznie, kupować nowego kompa z systemem wychodzącym ze sprzedaży nie ma trochę sensu…

Skoro Vista ma mieć krótszy support od XP, wymaga mocniejszego sprzętu, a już nie długo, bo pod koniec przyszłego roku ma się ukazać Windows 7 (o ile nie będzie poślizgu :] ). To jak dla mnie opłacalność zakupu mocniejszego sprzętu specjalnie pod Viste jest wysoce nie opłacalne. Ja wolę poczekać na Windows 7 i na krótko przed końcem supportu XP (lub tuż po premierze) zobaczyć jak się sprawdza Windows 7 (jak nie u mnie to u kumpla) jak się sprawuje nowy system. Odczekać jakiś czas zobaczyć w jakim stopniu powstaje oprogramowanie na nowy system i jednocześnie sprawdzając jak się ma sprawa z XP i Vistą wybrać najlepszą opcję (XP któremu kończy się support, Vista która prawdopodobnie będzie bez supportu, Windows 7 nowy cud M$).

Do tego do czego planujesz używać komputera to raczej bez różnicy kwestia gustu jeśli miałeś do czynienia z obydwoma systemami. Jeśli komputer jest nowy nie powinieneś zauważyć jakiejś specjalnej różnicy w wydajności niedługo wyjdzie sp1 więc może być tylko lepiej. Jeśli bardo zależy ci na minimalizacji zużycia zasobów komputera jednak skłaniałbym się ku XP. Co do oprogramowania tak szybko nie zniknie kompatybilność z XP a do 2014 roku zapewne zmienisz komputer na którym będzie już następca visty. Osobiście na nowym komputerze używam XP z tego wzgędu że gram i liczy się dla mnie te parę procent wydajności więcej. W ciągu miesiąca planuję zakup GF 8800GT może wtedy zastanowię się nad vistą bo wydajność w grach z DX10 raczej znacząco wzrośnie.

Czekałbym na “seven”, ale wszyscy wiemy jak potrafi opóźniać się MS. Nie będę latami czekał z zakupem nowego kompa :wink:

Do tych zadań, które wyszczególniłeś, najlepszy i najszybszy jeszcze przez parę lat będzie Windows XP.

Instalowałem i konfigurowałem już wiele komputerów z systemem Windows Vista i uwierz mi, Vista jest dużo wolniejsza od XP, nie mówiąc już o tym, że sam system Vista zajmuje 500 do 900 MB RAM’u po uruchomieniu i wszelkie operacje dyskowe mielą dyskiem, że mało głowic nie urwie. Jeśli jesteś racjonalistą a nie gadżeciażem to pozostaje Ci jeden wybór - Windows XP. Na tym systemie da się zrobić wszystko to co na Viście, a do tego szybciej.

Dostaję już kręćka… :roll:

Od paru tygodni rozważam wszelkie opcje,nawet linuksową. Mam nawet konkretny konfig, który dla ciekawostki zamieszczę:

Skoro Ty, UMX, składałeś już wiele kompów, to powiedz, czy były wśród nich takie o podobnej konfiguracji, które pod Vistą działały wolniej niż pod XP? To byłby najgorszy koszmar, gdyby nowy komp działał wolniej niż mój obecny, z Celeronem 2,53 i 1 GB RAM :frowning:

Odpowiem krótko. Vista na każdym kpmputerze działa wolniej niż zainstalowany na takim samym komputerze XP. Jeśli planujesz odbierać pocztę, pisać dokumenty i obrabiać zdjęcia, to nic lepszego nie potrzebujesz niż to, co masz. Tylko dokup pamięci, aby móc odpalać wszystke te programy na raz.

Gdybyś zainstalował Vistę na tym szybszym komputerze, którego konfigurację wymieniłeś, to operacje dyskowe będą w większości wolniejsze niż na Twoim komputerze z takim samym dyskiem, ponieważ Vista niemiłosiernie bezsensownie i długo rzęzi dyskiem przy byle operacji, nie mówiąc już o tym że uruchamianie Visty i zamykanie je wołą o pomstę. Vista jest typowym wymuszaniem kupowania silnego sprzętu po to aby wszystko działało wolniej lub co najwyżej tak samo. Silnym procesorem i kartą graficzną nie przeskoczysz jednej przeszkody - szybkości twardego dysku, którego Vista po prostu zabija swoimi milionowymi, nie rozumianymi przez nikogo operacjami.

Na Twoim miejscu abo zostałbym przy obecnej konfiguracji (co najwyżej kupiłbym szybki dysk i dokupił 512 MB pamięci lub 1GB) albo kupił tą nową konfigurację aby zainstalować na niej Windows XP.

Jeśli masz jakieś szczegółowe pytania, to pisz.

Jeszcze jedna krótka sentencja: Nie ma większej bzdury, niż pisać że Vista jest systemem nowoczesnym a XP przestarzałym.

Rzecz w tym, że chcę nowego kompa na drugie stanowisko do sieci. Dlatego rozbudowa istniejącego, który nota bene spisuje się pod XP-kiem znakomicie, nie ma sensu. Myślę, że złożę skromniejszą konfigurację pod XP-ka, chyba, że ktoś zaprezentuje dobre kontrargumenty. Od razu mówię, że style Aero nie jest argumentem, bo pod Linuksem miałem dużo ciekawsze efekty, a i tak mi sie znudziły :wink: Chodzi o czysto utylitarne kwestie, w tym dostępność oprogramowania, ekonomikę i szybkość.

Powiem Ci czego ja używam, a używam komputera bardzo intensywnie do wielu prac (z tego żyję), łącznie z obróbką wideo.

Windows XP Pro (SP2)

Procesor: AMD Athlon XP 2400+ (2000MHz)

Pamięć: 1 GB RAM

Karta graficzna: GeForce 6600GT 128MB

Dysk twardy: Samsung 250 MB (ATA)

Przy tej konfiguracji (i odpowiednim skonfigurowaniu) mój komputer działa szybciej niż najnowsze cacka z dwurdzeniowymi procesorami w systemie Windows Vista (mówię tutaj o pracy czysto użytkowej - pisanie, edytowanie, obróbka zdjęć, muzyki). Jestem również bardzo wyczulony na szybkość działania i bardzo nie lubię czekać, aż mi się coś wyświetli czy pojawi. Tak skonfigurowałem swój system Windows XP, że większość programów po uruchomieniu po prostu się pojawia bez czekania, a tylko nieliczne pojawiają się po krótkiej chwili. Nie wyobrażam sobie przesiadki na Windows Vistę, bo w tamtym systemie to jest po prostu niemożliwe. Zostaję przy Windows XP jeszcze parę lat (dopóki tylko będą wychodziły sterowniki do sprzętu, którego będę chciał używać, a będą wychodziły jeszcze długo, bo rzesza ludzi używających Windows XP jest przeogromna.)

Nie dalej jak dzisiaj przeinstalowywałem komuś system na szybkim laptopie z Visty na XP. Pod Vistą ten laptop działał jak średniowieczne liczydło na korbę a uruchamiał się 5 minut. Po zainstalowaniu Windows XP nabrał prawdziwego wigoru i wszystko zaczęło się w nim “pojawiać” a nie doczytywać i doczytywać i doczytywać. Piszę prostymi słowami i przenośniami, aby lepiej zobrazować przereklamowanie Visty.

Ja się borykam z tym samym pytaniem w lutym kupuje nowy komputer, wiec siłą rzeczy czeka mnie kupno nowego systemu. Obecny komp (system XP) już dawno nadawał się do wymiany lecz był ważniejsze wydatki. Komputer wystarcza mi gdzieś na 5 lat z małymi odnowieniami w tym czasie. Tez nie wiem co mam robić mam kupić Viste która jest porównywana do Windowsa Milenium czyli wielkiego bubla?Z drugiej strony kupować drugiego XP to można porównać do kupna dwóch komputera o tej samej specyfikacji. #-o

UMX jakie ty bzdury wypisujesz…komp z 2GB ramu 1i prockeim 2rdzeniowym chodzi zdecydowanie szybciej na viscie niż na xp…prawda vista ururchamia się 10-15 sekund wolniej ale potem jest już dużo szybciej…teraz z vistą nie ma wogóle kłopotów ze sterami czy kompatybilnością jakiś programów, ale oczywiście są wyjątaki…ja na dzień dzisiejszy podlecam zdecydowanie viste na kompa z 2GB ramu i prockiem 2rdzeniowym…jeszcze dochodzą gry pod dx10 jak się ma odpowiednią karte…tylko nie ma za bardzo samych gier, ale się wkrótce pare pod dx10 ma pojawić :wink:

Do “Tajemniczego”.

Jeśli tamten stary komputer ma działać (to znaczy zostawiasz go sobie do pracy), to wtedy do nowego komputera musisz zakupić nowy system, a jeśli tamtego komputera się pozbywasz, to odinstaluj z niego system (po prostu formatując systemową partycję) i zainstaluj ten sam system w nowym komputerze (zachowując orginalną nalepkę lub część komputera, na której jest naklejona) - w takim przypadku zakup drugiego systemu XP już Ci odchodzi.

Napisałeś:

“Z drugiej strony kupować drugiego XP to można porównać do kupna dwóch komputera o tej samej specyfikacji”

Nieprawda. Kupując nowy komputer na pewno będzie on szybszy (szybszy procesor, szybsza karta graficzna, szybsza pamięć, itd.) i wszystkie te czynniki przełożą się na szybsze działanie systemu Windows XP, na pewno wiele szybsze niż w systemie Vista. To, że zainstalujesz XP na nowym komputerze wcale nie oznacza, że komputer będzie pracował po staremu tylko dlatego, że XP jest starszy od Visty. Windows XP jest już wiekowym systemem ale wcale nie przestarzałym i wcale nie powolnym. Wszelkie zachwyty nad wspaniałością systemu Windows Vista to tylko niewiedza użytkowników i pobożne życzenia. Rozsądni ludzie nie powinni aż tak bardzo ulegać zbiorowej hipnozie nad Vistą i wynikom jego sprzedaży.

Już w którejś odpowiedzi to napisałem, ale powtórzę: nie ma takiej rzeczy, której nie da się zrobić w Windows XP.

Pamiętaj jeszcze o jednym: obojętnie jaki system będziesz kiedykolwiek instalował w nowym komputerze - kup taki tysk twardy, aby miał jak największą gęstość zapisu, to znaczy aby składał się z jak najmniejszej ilości talerzy przy zachowaniu danej pojemności. Co to oznacza? Że dysk dwutalerzowy o pojemności 250 GB (120 BG na jeden talerz) będzie szybszy od dysku trzytalerzowego o pojemności 320 GB (80 GB na jeden talerz). Informacje techniczne kupowanego dysku wyszperasz w sieci. To bardzo ważna zależność - im większa gęstość zapisu, tym szybszy dysk, a należy pamiętać że dzisiaj najwolniejszym, najbardziej spowalniającym komputer elementem jest właśnie dysk twardy, dlatego należy wybrać jak najszybszy (różnice w cenie są niewielkie).

Do wszystkich:

“Nie ulegajcie zbiorowej hipnozie Visty”.

Chyba, że bawią Was bajery i wolniejsze działanie komputera.

no z tym napewno się zgodze, ale jak masz celafona i 512mb ramu ;p powtarzam…nowy komputer z 2GB ramu i 2rdzeniowym prockiem działa szybciej vista niż xp…

A ja pozwolę sobie napisać tak:

Gdy uruchomisz Vistę na 2GB pamięci, to system ten zabierze Ci 500 do 900 MB RAM’u (w zależności od ilości uruchomionych “dodatków”) a XP uruchomiony na takiej samej ilości pamięci zajmie co najwyżej 256 MB. Dlatego uruchamiając wiele pamięciożernych programów lub (co dla wielu najważniejsze) - gry - to na Viście te programy czy gry będą miały mniej pamięci do dyspozycji i będą częściej kozystały z pliku wymiany (czyli wolnego w działaniu dysku twardego). A dzisiejsze gry w szczególności potrafią “zeżreć” takie 2 GB. Więc w tym aspekcie Windows XP będzie szybszy.

Poza tym gry pod DirectX to na razie marzenia, bo jeszcze nie ma takich kart, które pozwalałyby płynnie w takie gry grać. Owszem, już bodajże w lutym mają pojawić się karty GeForce 9, ale przecież takich kart można używać również w Windows XP. Moim zdaniem, a nie musisz się z nim godzić, prędzej czy później powstanie pakiet instalacyjny DirectX 10 dla systemu Windows XP. I jeśli nie zrobi tego sam Microsoft (a swoją drogą Microsoft już pracuje nad DirectX 11), to w wymuszeniu pomogą firmy produkujące procesory lub karty graficzne albo producenci gier, ponieważ rynek odbiorców systemu Windows XP jest póki co największy i najbardziej znaczący - a przecież każdy chce zarabiać na jak największej rzeszy klientów. Myślę, że Microsoft wsztrzymuje wydanie DirectX 10 tylko dlatego, aby napędzić sobie koniunkturę na Vistę, bo przecież muszą mu się zwrócić miliardy dolarów zainwestowanych w powstanie Visty.

Ja ten system (Vistę) instalowałem na różnych szybkich komputerach a później ludzie sami prosili mnie, abym zainstalował im XP. Owszem, wszystko jest kwestią konfiguracji, ale moim zdaniem w Viście “para poszła w gwizdek”.

UMX ,

Mam Windowsa XP OEM od Vobisa wiec instalowanie go na innym komputerze odpada.

Tajemniczy,

w takim razie wydatek zwiększy Ci się o jakieś 250 zł (za nowy Windows XP Home SP2).

Podpowiedź:

poszukaj systemów na Allego. Czasem już za 300 zł można kupić legalny Windows XP Professional.

Pozdrawiam i udanego składania nowego kompa.