Vista obok Ubuntu nie uruchamia się

Witam :wink:

Po kolei:

Miałem 3 partycje ( C - 150GB, E - 70, F-70), a na największej (C:\) Vistę (HP SP2).

Ponieważ dysk F był pusty w managerze dysków pomniejszyłęm go o jakieś 20/30 GB.

Oczywiście włożyłem płytkę z Ubuntu (10.04), wybrałem w BIOSie rozruch z niej i zainstalowałęm Ubuntu.

W opcjach instalacji wybrałem, aby zainstalował się obok systemu Vista. Utworzył sobie partycję ext4, jak domyślam się, na pustej przestrzeni zabranej dyskowi F. Ubuntu ładnie, pięknie zainstalowane, działa - piszę z niego :wink:

Po odpaleniu komputera (laptopa właściwie) jest wybór pomiędzy sześcioma opcjami:

1.ubuntu

  1. ubuntu (recovery mode)

  2. jakaś usługa systemowa (nie pamiętam)

  3. jakaś usługa systemowa (nie pamiętam)

  4. Vista

  5. vista (recovery mode bodajże)

Więc pierwsza opcja działa, Ubuntu startuje :wink:

Po wyborze Visty (5) widać pasek ładowania “Windows loading files…”, po kilku sekundach normalnie rusza przesuwający się pasek visty.

Normalnie zaraz po nim powinien być wybór konta i logowanie, ale teraz uruchamiają się tylko opcje naprawy systemu :frowning:

W nich wykonałem całkowite Recovery systemu, czyli na C:\ wypakowałem ok. 8GB plików z kopii.

Po restarcie jest to samo - opcje naprawy, jedynie CMD da się odpalić :frowning:

W CMD udało mi się odpalić managera (nazwy nie pamiętam już nawet :frowning: )

Póżniej z managera -> Uruchom przeszukałem wszystkie dyski…

C:\ ma 8GB plików z Recovery :wink: jednak nie znalazłem takich rzeczy jak BOOT.ini :frowning: , czy nawet explorer.exe (w System32).

E:\ moje wszystkie śmieci są, nienaruszone

F:\ pusty, i pomniejszony o linuksową partycję - czyli dobrze :wink:

Pewnie system nie rusza przez brak kilku plików do rozruchu :frowning:

Na viście mi bardzo zależy bo prawie wszystkie programy jakie mi były potrzebne pójdą tylko na niej :frowning: Na Ubuntu nie :frowning: (przez Wine).

Proszę o pomoc :wink:

Jeśli dobrze zrozumiałem to włóż płytę od Visty do napędu i odpal naprawę systemu czy tam wiersz poleceń i wtedy wpisz fixboot i fixmbr. :wink:

Prawdopodobnie Grub od Ubuntu rozpoznał tylko partycję przywracania a jakimś cudem nie wykrył partycji z samym Windowsem. Jeśli masz na dysku jeszcze Ubuntu wykonaj sobie takie polecenia:

sudo gedit /etc/grub.d/11_Vista

i wklej do edytora tekstu poniższy wpis:

#! /bin/sh -e

echo "Adding Windows" >&2

cat << EOF

menuentry "Windows Vista" {

set root=(hd0,2)

chainloader +1

}

EOF

Podejrzewam, że partycja C: jest drugą partycją na dysku a pierwszą jest zapewne partycja recovery, jeśli jednak partycja C: jest pierwsza to zmień set root=(hd0,2) na set root=(hd0,1). Zapisz zmiany, wyłacz edytor i wykonaj kolejne polecenie, aktualizujące listę linuksowego bootloadera:

sudo update-grub2

Windows powinien pojawić się na liście wyboru i powinien działać, jeśli sam system działa i nie jest popsuty :wink:

Pozdrawiam!

Więc tak

Pobrałem obraz iso płyty recovery,ale jeszcze nie wypaliłem.

Sytuacja wygląda następująco:

  1. Okazało się, iż Vista była schowana pod Recovery mode (w grubie) - czyli "etykiety były ustawione odwrotnie, dlatego wybierając “zwykłą vistę” startowało recovery :x

  2. Jak już pisałem, wcześniej przywróciłem w trybie recovery pełny obraz partycji C:\ z Vistą - miała ona jakieś 8GB.

  3. Wybierając w grubie Vista recovery mode ruszył “zwykły system” - a że wykonałem punkt 2 musiałem zainstalować czysty system od nowa :wink:

  4. 15 minutek, vista działa jaby wyszła z fabryki, za sprawą recovery.

  5. Postanawiam zrestartować lapa, aby powrócić na Ubuntu

  6. Tutaj problem - nie ma gruba #-o ! - więc co ok 10s komp się restartuje sam.

  7. Ustawiam boot z CD, ponownie instaluję Ubuntu, tylko wybrałem aby rozruch następował z dev/sda6 (później wyjaśnię) - prawdopodobnie tutaj popełniłem bląd, bo:…

  8. Laptop dalej się restartował.

  9. Włączyłęm Ubuntu z CD bez instalacji - dzięki czmu mogę tutaj pisać :wink:

  10. Stan mojego dysku przedstawia się mniej więcej tak (manager dysków ubuntu):

http://img443.imageshack.us/img443/3919 … shotlf.png

Kolejno,

  1. Partycja recovery: czyli dev/sda1 ok 8GB

  2. HDD, czyly dysk C | dev/sda2 ok 150GB

  3. D. Lokalny - moje śmieci - sda3 czyli chyba D:\

i 4: czyli partycja rozszerzona, na niej są 2 ubuntu, wraz z partycjami wymiany, (dev/ sda6,7,8,9) i pusta NŦFs- czyli pozostałość z całej (przed instalacją ubuntu).

Nie wiem, jak teraz odpalić jakikolwiek system (a jest ich 3), a do dyspozycji mam tylko Ubuntu odpalane z płytki :wink:

Odpalasz Ubuntu z płyty, uruchamiasz terminal i w nim wpisujesz:

sudo grub-install /dev/sda

Uruchamiasz ponownie komputer i Grub powinien wrócić do życia.

Pozdrawiam!

Taki komunikat wyskakuje:

screenshot1x.png

To jest urok instalowania linuxa obok windowsa na jednym dysku,ja też się naciąłem parę razy,nie polecam.

Popatrz tu ,może coś gdzieś…

Ogólnie to masz straszny bałagan na dysku z tymi partycjami. Radziłbym to uporządkować, czyli wywalić wszystkie partycje logiczne na partycji rozszerzonej i zrobić od nowa taki podział:

  • [*:1mv8vco9] Dla katalogu / - 10GB maksymalnie więcej nie trzeba;

Natomiast co do obecnego problemu, żeby przywrócić Gruba to zrób tak (przez ten bałagan na twoim dysku jestem lekko zdezorientowany co na której partycji masz, więc dostosuj do potrzeb poniższe oznaczenia partycji):

sudo -i

mount /dev/sda5 /mnt

mount -t proc none /mnt/proc

mount -o bind /dev /mnt/dev

chroot /mnt /bin/bash

i teraz spróbuj:

grub-install /dev/sda

gdyby nie zadziałało to:

grub

root (hd0,5)

setup (hd0)

quit

umount /mnt/dev /mnt/proc /mnt

reboot

Pozdrawiam!

PS. Tak na przyszłość lepiej by było gdybyś dawał wynik polecenia sudo fdisk -l , bo z tego zrzutu co podałeś to ciężko określić co jest gdzie i trzeba się domyślać :wink:

Więc to jest log z terminala :wink:

ubuntu@ubuntu:~$ sudo fdisk -l


Disk /dev/sda: 320.1 GB, 320072933376 bytes

255 heads, 63 sectors/track, 38913 cylinders

Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes

Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes

I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk identifier: 0x34dc2669


   Device Boot Start End Blocks Id System

/dev/sda1 1 1045 8393931 27 Unknown

/dev/sda2 * 1046 20381 155314176 7 HPFS/NTFS

/dev/sda3 20381 26761 51246347+ 7 HPFS/NTFS

/dev/sda4 26761 38914 97614849 f W95 Ext'd (LBA)

/dev/sda5 29655 34317 37450446 7 HPFS/NTFS

/dev/sda6 34317 38719 35360768 83 Linux

/dev/sda7 38719 38914 1561600 82 Linux swap / Solaris

/dev/sda8 26761 29529 22231040 83 Linux

/dev/sda9 29529 29654 1007616 82 Linux swap / Solaris


Partition table entries are not in disk order


Disk /dev/sdb: 4063 MB, 4063232000 bytes

255 heads, 63 sectors/track, 493 cylinders

Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes

Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes

I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk identifier: 0x0004d94e


   Device Boot Start End Blocks Id System

/dev/sdb1 * 1 494 3967968+ c W95 FAT32 (LBA)

Partition 1 has different physical/logical endings:

     phys=(492, 254, 63) logical=(493, 253, 16)

oczywiście:

dev:

sda1 - Recovery

sda2 - C:\ - vista

sda3 - chyba D:// - moje śmieci

sda4 - To chyba ta 100Gb rozszerzona, zawierająca w sobie kolejno:

sda5 - Resztka po całej partycji przed instalacją ubuntu

sda6 - Pierwsze Ubuntu

sda7 - partycja wymiany ww Ubuntu

sda8 - kolejne Ubuntu ;/

sda9 - partycja wymiany drugiego Ubuntu :slight_smile:

/dev/sdb to Pendrive…

Moim zdaniem, powinienem całkowicie sformatować ostatnie cztery partycje (pewnie uźyłbym GParted live CD, bądź poprzez ubuntu)

Następnie zainstalować z płytki Ubuntu, i przy instalacji ustawić (chyba rozruch) na dev/sda (czyli chyba cały dysk)

Moim zdaniem zainstalowałoby to gruba dając dostę jak poprzednio do takich opcji jak na początku.

Co o tym sadzicie ?

Mógłbym też wykonać te polecenia w terminalu, ale dobrze byłoby pozbyć się obu wcześniejszych linuksów, więc myślę, że moja metoda jest choć trochę słuszna :lol:

Recovery visty, czy GParted postaram się wypalić u kogoś i mieć w pogotowiu :wink:

Bałagan niesamowity ;D Proponuję zrobić tak: wywal wszystkie partycje logiczne, czyli sda5, 6, 7, 8 i 9, stwórz nowe: sda5 dla katalogu /, sda6 na swap i sda7 dla katalogu /home. Zainstaluj na nowo Ubuntu i Grub przy okazji też się zainstaluje, moim zdaniem to najbardziej sensowne rozwiązanie w tej sytuacji.

Pozdrawiam!

Teraz tak to wygląda:

Disk /dev/sda: 320.1 GB, 320072933376 bytes

255 heads, 63 sectors/track, 38913 cylinders

Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes

Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes

I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes

Disk identifier: 0x34dc2669


   Device Boot Start End Blocks Id System

/dev/sda1 1 1045 8393931 27 Unknown

/dev/sda2 * 1046 20381 155314176 7 HPFS/NTFS

/dev/sda3 20381 26761 51246347+ 7 HPFS/NTFS

/dev/sda4 26762 35047 66557295 7 HPFS/NTFS

I ok 30GB nieprzydzielone :wink:

Instaluję ubuntu :wink: mam nadzieję, że się uda.

Teraz masz 4 partycje podstawowe, więc najpierw przydziel te 30GB nieprzydzielone do sda4, bo później nic z tym nie zrobisz. Z sda4 zrób rozszerzoną i stawiaj Linuksa ale dysk dziel podczas instalacji, nie przed.

Pozdrawiam!