Witajcie!
Niejednokrotnie czytając jakis artykuł dot. P2P spotykałem się z komentarzami typu “VPN załatwia sprawę”, “masz VPN masz spokój”.
Moje pytanko brzmi: na co komu jakiś VPN skoro z łączą np. 100Mbps wyciśnie się “falujące” max. 20Mbps.?
Nie spotkałem jeszcze żadnego VPNa, darmowego czy płatnego który by leciał wyżej niż te 20 Mbps, nie wspomne już że stabliność tego połączenia jest tragiczna (waha się miedzy 5-20).
Widocznie słabe VPNy sprawdzałeś, może i darmowe nie wyciągną tyle ale płatne spokojnie, sam posiadam Windscribe VPN Pro wersję płatną i hula jak olaboga czyli zajebiście.