moja pierwsza gra jaką pamiętam to CONTRA, to było coś aż łza się w oku kręci
a na kompie to było GTA 2 i zaraz po niej najbardziej klimatyczna gra w jaką kiedykolwiek grałem Half Life 1, jak dla mnie nie ma drugiej takiej, do dziś potrafię ją zainstalować i przejść n-ty raz :mrgreen:
rozmiar mnie zabija, kiedyś to gry zajmowały :mrgreen: , ale mam do niej szacunek ta gra jest starsza odemnie , dla mnie i tak Hal Life jest ONE THE ONE :lol:
Szczerze mówiąc to była Giana Sisters, na poczciwym C64 :mrgreen: Ahh te czasy Później na moim 1 PC to The Settlers na 486 66MHz i 16mb ramu, ale to była rakieta