Niedawno zakupiłem nową płytę główną i niestety ale mam z nią pewne problemy. Sprawa jest dość dziwna - jest problem ze wszystkimi portami USB. O dziwo myszka na USB działa bez zarzutu, ale system nie rozpoznaje jakiegokolwiek innego sprzętu. Sprawdzałem kilka pendrive’ów (wszystkie sprawne, sprawdzane na innym komputerze) - żaden nie działa. Najczęściej wyskakuje komunikat “nie rozpoznano urządzenia USB” lub o jego wadliwości. Tylko jeden port- przedni zachowuje się trochę inaczej. Tam pendrive “pojawia się, i znika”. Kilka sekund jest widoczny, próbuje zainstalować sterowniki, ale po chwili znika. Nie mam pomysłu jak się za to zabrać, próbowałem instalować sterowniki do płyty głównej - nic. Płyta główna to MS-7616 ver 1.0.
Nie chce mi się grzebać w pamięci, ale coś mi dzwoni że kolega sobie sprawił nową płytę z pierwszą rewizją chipsetu P55 gdzie problemy z USB to … norma.
Spróbowałem odinstalować i zrestartować. Kilka razy słychać było dźwięk podłączanego i odłączanego pendrive’a, a na koniec wyskoczył ten sam błąd -nie rozpoznano urządzenia. No i komunikat o nieudanej instalacji urządzenia. Wieczorem spróbuję jeszcze odpiąć przód i dam znać, teraz niezbyt mam czas na otwieranie pudła. Ale wielkie dzięki za zaangażowanie
Wyjąłem mysz, ale nic to nie zmieniło. Udało mi się jednak podłączyć do jednego z przednich wejść innego pena i o dziwo - działa. Nie do końca stabilnie, bo znika co jakiś czas, ale system go rozpoznaje. Dioda tego pena świeci tylko przy podłączeniu do przednich portów, w tylnych nawet nie zamryga. Wystarczyłby mi nawet ten jeden przedni port, ale niestety- antena do wifi - a na niej mi głównie zależy - nadal nie działa. Linuksa niestety musiałbym najpierw zdobyć, to może trochę potrwać.