Wady wzroku

a tam, powiem tak

od 4 lat, normalnie 5-8 h, w wolne dni 10 a w wakacje 15-20 h

oczywiscie maniak gier i tyle, sam sie dziwie ze mam jeszcze tak dobry wzrok ; p

a teraz wlacze kompa i nie mam co robic, wlacze muze i tyle, wole isc nasilke niz grac na kompie, a jeszcze 2 miesiace temu jak by mi ktos powiedzial ze silownai jest lepsza od kompa to bym go wysmial : C

Czy to ma jakiś pozytywny/negatywny wpływ na oczy, jeśli zaciemnimy trochę monitor? :wink:

Nawet nie jej nie zobaczysz :stuck_out_tongue:

O dżisas? :shock: To co będzie dalej…? :x

No cóż, lata spędzone przy monitorze wyceniam na XXL (nie mówiąc o wieku), i przy tych faktach, nawet Baba Jaga blednie i jawi się “młódką”.

Na oczy nigdy nie narzekałam: czyli żaden tzw. “zespół suchego oka”, łzawienie, pieczenie oczu… nie mówiąc o udokumentowanych wadach, czy też nadwerężeniu wzroku w świetle norm.

Czasokres siedzenia przy kompie sumuję na niewyobrażalny czasokres (praca + dom), miały przy tym miejsce niesamowite maratony parodobowe (związane z pracą) - z małymi przerwami na czynności fizjologiczne, kawę i kilka bananów na podreperowanie magnezu ( i po to, by coś zjeść po prostu). Bez mycia i bez spania…

Notabene - te “oczy” cały czas siedziały w niezmytym makijażu…

Wzrok hula, albo i nie - bo to zasługa genów (czasami kilka pokoleń wstecz), a nie Waszych starań!

Na geny i pewne uwarunkowania nie ma mocnych!

Jak ktoś ma zajawki na okulary, to chociażby dokładał wszelkich starań - to i tak czeka go spotkanie z optykiem; w najlepszym razie soczewki (o ile nie ma przeciwskazań). I wcale nie musi siedzieć przy kompie, wystarczy - by po prostu używał oczu do patrzenia.

A jakże! !!

Komputery wynaleźli XXX lat temu, a “patrzałki” od wiek wieków nasi przodkowie mieli na nosie…

Oczywiście można dołożyć starań, by pewnym niekorzystnym zjawiskom wynikającym ze ślepienia w monitor zapobiec i kiedyś nawet napisałam b. długaśny art na ten temat, ale nijak go nie mogę znaleźć w forumowej szukajce.

No to na szybko kilka rad!

  1. Przede wszystkim ustawcie monitor “pleckami” do okna - miejcie dopływ przestrzeni naturalnego światła vis’vis oczu.

  2. Choć wiecie o przerwach od pracy z kompem, zaplanujcie je w sposób optymalny. Wystarczy popatrzyć w przestrzeń pozaokienną i skumulować wzrok na zieleni (np. drzewa) i to w jak najodleglejszej perspektywie.

  3. Broń Boże - nie używajcie monitora w zupełnej ciemności, przy wygaszonym, innym sztucznym oświetleniu (lampach). To samo dotyczy telewizorów - prąd może zaoszczędzicie, ale oczy, to już niekoniecznie!

  4. Nie ulegajcie zgubnym radom, że LCD - to komfort! Niektórzy tracą wzrok właśnie przy “przestawce” z klasycznego monitora. Do tej pory nie wiadomo tak naprawdę, co jest tego przyczyną - poza wymienianym tzw. “przyzwyczajeniem oka”.

WO, ja tą wadę nie mam od kompa, bo już żyje z nią kilkanaście lat :stuck_out_tongue: I nie powiększa się, bo zaopatrzyłem sie w okulary, które noszę do kompa i czytania i jak narazie jest ok. Tylko jak patrzę na prawe oko to mam lekko obraz rozmyty, ale tak mam już dłuuuugo :wink: I najprawdopodobnie po mamie, bo ma identycznie :stuck_out_tongue: Masz pisane :shock: :wink:

A ja mam coś takiego że oczy starsznie długo przestawiaja ostoriśc :confused: nie raz jest to naprawde bardzo długo. Rozmazuje mi sie też obraz… ni z tad ni z owąd (np. idac ulica.) Z daleka widze dość dobrze - tylko niepokoi mnie ta ostrosc i rozmazywanie obrazu. Do okulity sie boje isc :lol:

McDracullo ja mam to samo, poszedłem i jak mi siekneła na poczzatku krople i poswieciła jakims swiatełkiem to przez 6 h jak wyciagnołem reke do porzdu nie widzialem palców : O

a poza tym powiedziala ze okluary albo soczewki dla mnie i tyle : C

ja tam jeszcze u okulisty nie byłam, i nie pojde, bo zapewne przepisze mi okulary,chociaz i tak dobrze widze

Ja akurat uparawiam taki sport (w przyszlosci mam nadzieje ze i zawod)gdzie wzrok jest bardzo wazny.

Siedze przy komputerze na pewno ponad 10 lat i to calkiem sporo.

Nie mowie ze mam idealny wzrok bo tak na pewno nie jest ale nie musze nosic okularów.

Ja miedzyinnymi badania okulistyczne przechodze w wojskowym instytucie medycyny lotniczej w warszawie i zawsze sie udaje.

Kilka moich rad, ktore stosuje od dluzszego czasu:

  • jedz duzo marchwi i wszystko co ma witamine A

(ale w granicach rozsadku nadmiar witaminy A moze zaszkodzic)

  • tran w kapsulkach - goraco polecam :slight_smile:

  • cwiczenie oka - kazdy zapomina ze galka oczna jest miesniem i mozna ja wycwiczyc tak jak kazdy inny. Nalezy co dziennie przed snem albo rano wykonywac proste cwiczenia ktore powinny trwac ok 10 - 20 min

1 Ćw.

zamykamy oczy i mocno uciskamy miesien galki ocznej ok 10 sek i powtarzamy to w kilku seriach

2 Ćw.

zamykamy oczy i wykonujemy “orbitki” naszymi gałkami ocznymi,

10 razy w jedna strone i 10 w druga.

Hhehehe… .maverick.gd miło, ze się tak rozpisales, ale ja uwazam jednak, ze to zalezy od genów. Moi kumple siedzą jeszcze dłużej ode mnie (co jest nie lada wyczynem) i ze wzrokiem nic nie mają, a ja siedze od trzech lat nałogowo i mam -3 (krótkowzrocznosc i to juz nie byle jaka). Tak wiec nie sądze, zeby te ćwiczenia i marchewka miały pomóc ochronić przed ślepotą (no chyba, ze w niewielkim stopniu)