jak w temacie … wypowidajcie się o tej wspaniałej grze
Przedewszystkim czuć w niej konsolę.
Interfejs ,chwilami kamera.
Wkurza brak opisow lokacji. Trudno się połapac ,który to głowny quest !
Autoprzenoszenie ma i plusy i minusy. Chesz wędrować przez krainy ,nie korzystaj z autoprzenoszenia. Całe szczęście ,że nieodwiedzone lokacje trzeba samemu odkryć.
Interfejs naprawdę trochę przeszkadza ( wyrzucanie zbędnego ekwipunku).
Walka wygląda lepiej niż w Moro. Ale do Gothica nie ma co porównywać.
Co tu jeszcze .Kilka razy się zawiesiłem na skale … Koń musiał zostać.
Dobrze ,że go ukradłem ,a nie kupiłem. :mrgreen:
Co do grafiki.
Jest niesamowita ,ale co tu się okłamywać.
Trzeba mieć niestety bardzo dobry i zazwyczaj drogi sprzęt.
Nie miałem przyjemności grać u siebie ,ponieważ mam GF 4MX.
Nawet jakby poszła to miałbym pokaz slajdów.
Obek to przeciętna gra (niestety)
Z jednej strony ma sporo zalet:
-
grafika jest bardzo ładna,
-
świat jest duży i zwykłe spacery po lesie są bardzo przyjemne, o wiele bardzije niż w morku. dodatkowo nie jest juz pustynno bagienny jak w morku tylko mamy normalne polskie lasy, jeziora, góry itp
-
Zastosowano dopasowanie przeciwników do poziomu trudności więc teoretycznie zawsze jest jakieś wyzwanie czy postac jest początkowa czy o wiele bardziej rozwinięta
-
walka jak zauważył Bunio stała się bardziej urozmaicona- aby przeżyć stosujemy uniki, bloki itp
ma jednak wady, które przynajmniej dla mnie mają przewage:
-
stabilnośc pozostawia wiele do życzenia, nie ważne czy sprzęt odpowida wymaganiom czy nie ( legalnośc gry nie ma tu znaczenia…)
-
konsolowe rozwiązania wielu kwesti conajmniej dziwią- musimy kożystac z klawiatury która ma od czorta przycisków a i tak właściwie wszystkie opcje są pod TAB’em- bardzo nieoptymalne rozwiązanie (zapomniejcie o mapie pod ‘m’)
-
fabuła pozostawia wiele do życzenia, zdania z głównego wątku mają tyle rozwiazań co w splinter cellu- wybraz mozna najwyzej jak zabijemy wroga, i przez to kazda postac ktora gramy- czy to mag, czy zlodziej musi niezle machac szabelką.
-
uproszczono samą rozgrywkę, zamiast short swords i long swords mamy po prostu blade, tak samo z broniami obuchowymi i toporami- są w jednej kategorii. Dodatkowo jest znikoma ilośc nowych broni i pancerzy i każdy kto grał w morka wszystko juz własciwie widział…
generalnie o ile w morka mozna bylo grac na pare róznych sposobów aby odkryć wszystkie smaczki o tyle WSZYSTKIE ZADANIA można zrobić jedną postacią i grając ponownie zmieni się tylko noszony ekwipunek.
Podsumowując: jeżeli grałeś w morrowinda to oblivion raczej nie przypadnie Ci do gustu, najwyzej oczaruje cie grafika, jeżeli w morrowinda nie grałeś a lubisz hack and slash- oblivion jest grą dla ciebie.
szkoda ze ja sie zaliczam do tej pierwszej grupy…
TES IV: Oblivion.
Mieszane uczucia. Niezoptymalizowany kod, przez co ma nieimłosierne wymagania. Żeby zaczęła w miarę chodzić, trzeba sporo ręcznie nagrzebać się w pliku konfiguracyjnym. Cóż, od strony technicznej można jej wiele zarzucić.
Teraz od strony grywalności: tu mnie Oblivion zachwycił. Grałem kiedyśw Morrowinda i był dla mnie po prostu nudny. W Oblivionie się nie nudzę. Na całe dnie mogę zapomnieć o wątku głównym i nie będęsięnudził, bo zadań pobocznych jest po prostu masa. Do tego nieprzecietna grafika.
Moja ocena: 8 na 10.