Witajcie. Kolega poprosił mnie żebym mu przeczyścił komputer - zwłaszcza wokół procesora. Pytanie mam takie - do czego służą takie cztery “wieżyczki” w wiatraczku z takimi strzałkami (mniemam że do mocowania) i jak one działają. Odchyliłem jedną zgodnie ze strzałka i niby coś się odpięła, ale teraz jak to “skręcę” to ona tak dość luźna jest, a pozostałe są sztywno. Dodam, ze nie robiłem nic na siłę - delikatnie palce to przesunąłem. Jakby ktoś mógł wyjaśnić mi jak to działa, jak to zdjąć i założyć to byłbym wdzięczny.
Chodzi o takie coś ? : http://img684.imageshack.us/i/11998403.png/
Bo jeżeli tak, to te “wieżyczki” to są tzw. “push-piny” Należy je delikatnie docisnąć i przekręcić, powinny wtedy sztywno siedzieć. radzę uważać na nie, bo te ■■■■■■■■■■ są nietrwałe i łatwo się łamią, coś o tym niestety wiem Dociskając je należy bacznie uważać aby weszły całe (końcówki) w płytę główną inaczej po dociśnięciu najprawdopodobniej się złamią.
Tak o to mi chodziło. A co do wyjęcia to wystarczy odkręcić zgodnie ze strzałka tak?
Tak, wystarczy.
Dokładnie jest jak mówi kolega dobryteddy
od siebie dodam,że musisz je wciskając w płyte tak ustawić,żeby móc jednocześnie nacisnąć dwa naprzeciw siebie wtedy wskoczą w płyte
No dobra próbowałem na bieżąco to zrobić ale to nadal tak delikatnie siedzi, a nie chcę tego połamać, wiadomo. Czy to w czymś przeszkadza jakbym się wziął za to w sobotę, a komputer chodziłby z tak lekko wciśniętym tym pin-pushem, chłodzenie przecież jest prawda ? Aha jeszcze zauwazyłem, ze to tak chodzi góra, dół jakby się wysuwało.
Ja bym nie polecał tego zostawiać. Jest małe prawdopodobieństwo, że część chłodzenia jest lekko niedociśnięta do procesora co może objawiać się zwiększoną temperaturą samego procesora.
[od 3:50]tutaj na tym filmi widac takie białe jakby kołki rozporowe one muszą wejść w płyte i jak dociśniesz słychc taki klik wtedy jest dobrze osadzone
Zamocowane pushpiny znajdują się w pozycji “odkręcony”, czyli przekręcone w kierunku przeciwnym do strzałki na nich.
Aby odkręcić układ chłodzenia przekręcasz wszystkie pushpiny zgodnie ze strzałkami i wyciągasz je w górę.
Aby zamocować je ponownie należy najpierw przekręcić je z powrotem w pozycję wyjściową (czyli przeciwnie do strzałek na nich) a następnie wcisnąć je z wyczuciem w kierunku płyty głównej aż do momentu, w którym usłyszy się charakterystyczny “trzask”.
To cała filozofia tego rozwiązania.
Co prawda procesorowi Intela nie jest w stanie zaszkodzić wadliwe chłodzenie a jeśli faktycznie robiłeś to delikatnie to radiator nie odkleił się od procesora ale może się to mocno odbić na wydajności komputera - źle chłodzony procesor będzie obniżał taktowanie by chronić się przed spaleniem. Radzę zatrzasnąć pushpina, bo to banalnie prosta czynność.
:roll:
Trzeba to czarne lekko pociągnąć, obrócić przeciwnie do kierunku strzałki, później nacisnąć. Wtedy powinno załapać.
Nie. Aby zamocować pushpina należy go TYLKO docisnąć. Niczego się nie przekręca.
Trzeba użyć naprawdę sporej siły aby złamać pushpina.
Nie. Nie wystarczy. Aby zdjąć chłodzenie z procesora pushpina trzeba przekręcić i wyciągnąć go w górę, Bez tego radiator nie odczepi się od płyty głównej. Powoli zaczynam rozumieć jak udało Ci się uszkodzić pushpina…
Niestety jest zupełnie odwrotnie. A co do konieczności wciskania po przekątnej - owszem, ale wcale nie trzeba tego robić jednocześnie.
:roll:
No dobra zrobiłem jak napisałeś SilberPunkt , troszkę mocniej do docisnąłem i było takie jakby no nie wiem pyknięcie i siedzi sztywno jak reszta, więc chyba się udało. Dla pewności może jeszcze podajcie jakiś darmowy i prosty program bym mógł sprawdzić te temperaturę. A co do odklejenia to nie jest to możliwe, bo ja tylko przekręciłem ten jeden push-pin i teraz go wsadziłem reszty w ogóle nie ruszałem. Poza tym całość siedzi sztywno, więc powinno być ok Dzięki za pomoc.
Nie do końca się z tym zgodzę ponieważ:
Wynika z tego, aby zamocować push-pina, przed wciśnięciem należy go ustawić w pozycji zablokowanej, inaczej jakiekolwiek przekręcanie przy zdejmowaniu nie miało by sensu. Żeby złamać push-pina wcale nie trzeba mieć dużo siły wystarczy chwila nieuwagi albo zwykły pech.