Cześć,
Mam problem gdy włączam komputer to jest czarny ekran, wentylatory kręcą się, karta graficzna zintegrowana
Komputer
Proc: amd athlon (wcześniej działałem na amd phenom II X6 1055t) zmieniłem procesor ponieważ myślałem że w nim jest problem ale na tym athlonie też nie ma obrazu więc już zostawiłem athlona
Płyta główna: Gigabyte GA-MA78LMT-S2
RAM: DDR3 1333MHZ 2X2GB KINGSTON
ZASILACZ: CHYBA 400W (wcześniej działałem na 550w ale urwał mi się kabelek z wtyczki do zasilania płyty głównej)
No to może integra padła? Próbowałeś podłączyć monitor do drugiego gniazda?
Gniazda czyli spróbować podłączyc monitor na VGA?
To samo, monitor ciągle szuka sygnału
Tak, chociaż to mało prawdopodobne, żeby się gniazdo uszkodziło.
To samo, monitor ciągle szuka sygnału
Pożycz od kogoś kartę graficzną i sprawdź. Może tylko zintegrowany układ na płycie padł i wystarczy dokupić używaną kartę za kilka złotych.
Mam jakąś kartę graficzną w domu ale w zasilaczu nie ma kabla zasilającego do karty graficznej
… a jest odpowiednio dużo mocy? Znając zycie kupiłeś zasilacz 400W o mocy 200W. 
A moja rada: kup Radeona 5450 za 20 zł na Allegro lub cos podobnego, do pulpitu wystarczy, a jeżeli padła płyta, to sprzedawaj cały złom i nie inwestuj. Nowej nie dostaniesz, a tylko takie gruchoty. 
Znaczy i tak kupuje sobie kompa z ryzenem ale tego chciałem używać jak zapasowy do przeglądania neta
A tego zasilacza nie kupiłem on był w zestawie tylko po prostu wymieniłem na lepszy a ten lepszy się zespul więc podłączeń ten
A mam jakiegos gtxa w domu więc po co kupować inna?
Bo nie podłączysz z braku wtyczki do tego zasilacza?
No i nie wiesz/my, czy zasilacz ma dosc mocy, by uruchomić tego jakiegoś gtx z zewnętrznym złączem.
Chyba zrezygnuje z tego komputera niestety😒
Wiesz, jak masz inny zasilacz, to przepiąć kable zasilające i podłączyć GTX na próbę jest kwestią 30 minut.
Nawet nie musi nic przepinać tylko do karty pociągnąć kabel z drugiego zasilacza.
Zrobiłem to i wentylator od kary graficznej kręci się na maksa a obrazu nadal brak
No to pewnie płyta kopnęła w kalendarz.
Ach szkoda, ale dzięki Wielkie za pomoc
Ja bym jeszcze na Twoim miejscu spróbował sprawdzić każdą kość ramu osobno i w każdym ze slotów i sprawdził czy jakaś z kości albo któryś ze slotów nie jest uszkodzony
Robiłem już to, niestety nie pomogło 