Witam, tak jak w temacie, wifi co jakis czas pada, ale nie rozlacza, jestem polaczony tak jakby internet byl, ale go nie ma. Rozlaczenie i ponowne polaczenie pomaga, ale jest to uciazliwe gdyz musze to robic co 3-10 min. Dodam, że ze wszystkich urzadzen polaczonych z ta siecia tylko na moim laptopie dzieje sie cos takiego
Model laptopa i firma, jaki system operacyjny i ile bitów? Jakie antywirusy itp w systemie?
Lenovo 80UD, win 10 64 bit, zadnego antywirusa tylko systemowy defender
Jaki internet tj. usługodawca, do jakiej prędkosci i jaki sprzęt sieciowy, router itp?
jestem za granica na mieszkaniu pracodawcy i nie mam dostepu do routera, ale skoro tylko na moim laptopie wystepuje taki problem to chyba nie wina routera. Dodam ze to nowy laptop
Lenovo… też mam problem z Wi-Fi. Mi pomogły sterowniki do wifi znalezione w sieci, bo te z strony Lenovo były tragiczne.
karta sieciowa realtek 8821AE, niby mam najnowsze sterowniki
internet co jakis czas traci zasieg, ale na wszystkich urzadzeniach objawia sie to tym ze na chwile scina neta i zaraz wraca do normy, a ja na laptopie musze rozlaczyc i polaczyc ponownie.
Jakies pomysly?
To w końcu dzieje się to tylko na twoim laptopie czy na wszystkich urządzeniach w domu??
tak jak napisalem, na wszystkich gubi zasieg ale za chwile wraca do normy, a ja musze rozlaczyc i ponownie polaczyc zeby wrocilo do normy
Więc wszystko wskazuje na winę routera, a nie softu bo dzieje się to na wszystkich urządzeniach. Bez informacji jaki to router nic nikt nie wymyśli.