Wiatrak (?) dziwnie syczy

Witam, mam taki problem: właśnie jestem po świeżej wymienianie płyty głównej oraz dysku twardego w miesiąc temu kupionym laptopie Della; wszystko jest już okej, ale niepokoi mnie dziwny cichy odgłos wydobywający się z okolicy twardego dysku / wiatraka , jakieś takie syk syk syk (bądź cyk cyk cyk). Wcześniej tego nie było, pomijając fakt, że wcześniej laptop w ogóle głośno chodził :stuck_out_tongue: Ten dźwięk syk / cyk za bardzo mnie nie irytuje ani jest mocno słyszalny, jednak nie wiem, czy aby wszystko jest dobrze :?: :?: :?: Może powinnam zadzwonić na infolinię Della, lecz trochę kosztuje taki telefon. Wysłałam maila do pomocy technicznej, ale coś nie kwapią się z odpowiedzią. Tak więc mam niepokoić się tym dziwnym dźwiękiem, czy odpuścić sobie, bo wszystko jest w porządku? :slight_smile:

Taki odgłos wydaje z reguły (chociaż nie powinien) pracujący twardy dysk. Najwidoczniej stary dysk był cichszy i przyzwyczaiłeś się do niego. Warto zauważyć, czy dzieje się to podczas całkowitego “spoczynku” komputera.

Z tego co rozumiem do naprawy oddałaś go do serwisu.Pozostaje Ci zmienić punkt gwarancyjny ( serwis ) na inny . Laptop jest na gwarancji , a dźwięk który słyszysz potwierdza tylko tezę o wadliwym działaniu Twojego komputera. Być może tak właśnie ma działać ,ale musiało by to potwierdzić kilka osób posiadających Twój model laptopa… :lol: :x :x

dzięki :smiley: :smiley: serwisem jest Dell we własnej osobie, a dokładniej w 2 osobach, bo przez Warszawę musiałam się kontaktować. Swoją drogą bardzo sobie ich chwale, szybko i bez problemów panowie naprawili :lol: Dźwięk mi nie przeszkadza i normalnie go nie słyszę, normalnie = w dzień, gdy słucham muzyki / filmu, za oknem samochody jeżdżą, itp., dopiero, gdy przystawię ucho do okolicy dysku/wiatraka, to jakieś cyk/syk się wydobywa (może mam brudne uszy :wink: ). Ale tak na serio, laptop chodzi szybciej i ogólnie ciszej. Gdy robiłam test dysku HD Tunem lub gdy wiatrak pracuje, to syk/cyk jest niesłyszalne :stuck_out_tongue:

Mam to samo w moim laptopie toshiby. Syk i cyk to nic innego jak oszczędzanie zużycia dysku przez blokowanie głowic w takich jakby uchwytach poza talerzami, aby nie znajdowały się nad powierzchnią talerza/talerzy. Dzieje ci się to około 30 sekund po ostatniej operacji dysku?

Dzieje się tak ciągle, chyba że wiatrak pracuje lub procesor bądź inny podzespół coś sobie na chwilę “skrobie”. dysk “milczy” także, zanim zaloguję się do pulpitu. Zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz, gdyż po wymianie płyty głównej i tegoż dysku dźwięk ma lepszą ostrość i wyraźność.

W tym momencie słyszę kilkusekundowe skrobania… które właśnie przeszły w syk/cyk co kilka sekund - wszystko, co robię aktualnie na laptopie, to pisanie tutaj i włączenie gg… #-o Zatem gdy nic nie robię, co kilka sekund słyszę (gdy przyłożę ucho “do” dysku) syk/cyk… to dobrze czy źle?

Dodane 30.12.2009 (Śr) 16:24

A nie, przepraszam, podczas pracy wiatraka, także ten syk/cyk słychać…

Hmmm, a może ten nowy HDD już taki jest?