Problem jest taki że gra nawet na najniższych (czyli wszystko wyłączone lub niskie z wyłączonym vSync) chodzi co najwyżej średnio (35-45) a kiedy gram na zalecanych przez grę tj średnich w samouczku mam 30-40 FPS i gra wykorzystuje tylko jeden z dwóch wątków na oby dwóch rdzeniach z 30 max 40%.
Czy oznacza to że grafika do wymiany ? Czy może twórcy celowo skopali optymalizację na AMD bo na początku wita nas radośnie “The Way It’s Meant to Be Played” NVidi…
Czytałem też że niektórzy mają problemy wydajnościowe z EE 2.1v których nie miało wcześniej na zwykłej wersji więc może to samo jest z z EE 3.0v ?
Skryim chodzi na maksa (za wyjątkiem średnich a nie wysokich cieni) (z 3 Gb “patchem” grafiki) 50-60 sporadycznie spada do 40 kilku kiedy jest dużo cieni i jednocześnie pada śnieg.
Wiem że 30-40 FPS to może i nie mało, ale w niektórych grach mniej FPSów bardziej dokucza niż w innych a wiedźmin IMO zdecydowanie jest taką grą.
Raz że ta grafa jest b. słaba to dwa nie powinieneś porównywać grafiki Skyrima do Wiedźmina 2. Wiedźmin to całkiem inna klasa jeżeli chodzi o sprawy techniczne. Zainstaluj najnowsze sterowniki, zaktualizuj Direct’a X’a, przeczyść system odkurzaczem (dokładnie - wszystkimi modułami), Zoptymalizuj autostart - wywal z niego zbędne aplikacje, i w tedy sprawdź ja gra działa
Skoro 30-40FPS to dla Ciebie mało, to co ja mam powiedzieć ze swoimi 18-25 FPS na moim GeForce 9600GT?
Może problem nie leży w małej ilości klatek, tylko z tzw. mouse lagiem? W Wiedźminie 2 jest to dosyć powszechna przypadłość. Niektórym pomaga ustawienie limitu klatek, innym wyłączenie vsync.