Witam
Co roku w jesień/zimę RTV w moim pokoju dziwnie się zachowują tzn. same się włączają, mini wieża nie słucha się przycisków i sama zmienia fale, TV podobnie choć po kilku minutach wariowania zaczyna działać normalnie. Mam pewną teorię: U mnie w pokoju z reguły jest dość chłodno i nie mam kaloryfera, przedwczoraj ustawiłem taki słoiczek z miarką (na parapecie obok wieży) z środkiem ściągający wilgotność i już naleciało 250ml - to chyba sporo… Czy może to powodować że sprzęty dziwnie reagują… Z góry dziękuje
No jeżeli w pomieszczeniu jest dosyć chłodno i wilgotno, o jest spora doza prawdopodobieństwa, że wilgoć osiada na elektronice wymienionych przez ciebie sprzętów RTV i stąd takie efekty.
Ale w krajach o dużo większej typowej wilgotności powietrza niż w Polsce ludzie używają tych sprzętów i im działają…
Jeśli nie jest u ciebie tak wilgotno, że okna masz całe mokre, a na ścianach pojawia się grzyb (i sam to odczuwasz), to raczej nie to jest problemem.
Jak jest u ciebie ze stabilnością napięcia w sieci?
Ooo Panie trochę mnie zagiąłeś jak mam być szczery, ogólnie mieszkam w bloku i nikt oprócz mnie się nie skarży. TV i wieża są w osobnych gniazdkach. Nie no grzyba żadnego nie mam i okna jeżeli są mokre to jedynie na dole.
Ale w takich krajach(np. w Wielkiej Brytanii czy Irlandii) jest trochę inne budownictwo. Gdyby budowali tak jak my, to zaraz umarliby od grzyba
No tak, ale grzyb nie szkodzi sprzętom RTV, tylko ludziom, a wilgotność ta sama…