Witam otóż właśnie chciałem wejść na Win 10 i pyknąć w Paladins ale windows po zalogowaniu działa dobrze tylko przez 1 czy 2 minuty później zaczyna ciąć a klika min po tym ekran robi się czarny o koniec nie mogę zrobić nic Myślałem, że wirus ale boot cd od Bitdefender oraz eset nic nie znalazły a CPU i Ram z reguły max 30/50% z reguły zajęte. Nie wiem czy to możliwe, że bad sector’y czy co innego System to Windows 10 Pro Insider 18309 a lapek Lenovo IdeaPad 310-15abr 80st na A10-9600P + 8GB DDR4 + 2x 1TB HDD(jeden na Linux a drugi Windows). Tak już kiedyś miałem ale rozwiązaniem wtedy był pełny Wipe dysku i reinstalacja co trwa cholernie długo i wolałbym uniknąć tego.
To zablokuj aktualizowanie i nie instaluj nic nowego, jak nie robią jakieś pluskwy “milenijnej” w Windows 10 Beta, to z dwa lata ci podziała i potem wymuszona aktualizacja jakbyś chciał jakieś łatki.
Ale teraz nawet nie dam rady tego zrobić bo nie uruchomi się na tyle szybko żeby zdążyć przed lagiem kończącym się niewyjaśnionym wyłączeniem ekranu
Więc jutro robię reinstalkę i zobaczymy.