Witam! Kupiłem parę miesięcy temu laptop HP Pavilion z którym mam ciągle problem z svchost, ale najpierw chciałbym dowiedzieć się od Was czemu wczoraj napotkał mnie przykry blue screen.
Pocinałem sobie w Mass effect 2 w pewnym momencie komputer złapał czarny ekran, nie działało nic. Skrót do menedżera zadań nie działał, myszka w miejscu, jedynym wyjściem było dla mnie twarde wyłączenie lapka, ale jeszcze przed tym działaniem chciałem go odratować po prostu wyłączając go. Wcisnąłem off’a raz- kursor myszki zmienił miejsce, patrząc że dalej nic się nie dzieje wcisnąłem jeszcze raz i tak z 2-3 razy. Poszedłem z myślą że zaraz sam się wyłączy. Wróciłem po paru minutach i moim oczom okazał się blue screen. Potrzebowałem jak najszybciej wejść na pocztę i na jeden serwis, więc nie doczytując się zezwoliłem na reset i wrócenie do ostatniego dobrego ustawienia( wrócił niestety do statutu z przed ok. 7 dni)
Dzisiaj wszedłem w Podgląd zdarzeń żeby dowiedzieć się szerzej co się stało:
-
-
41
2
1
63
0
0x8000000000000002
177663
System
matiasek
-
0
0x0
0x0
0x0
0x0
false
0
Niestety dla przeciętnego Kowalskiego ten stek informatki nie jest zjadliwy, moglibyście mi pomóc? Czemu to się stało i co zrobić żeby się nie powtórzyło?
Dodam, że oprócz tego zdarzenia, były jeszcze 3: dwa w maju i jeden w marcu- wszystkie Kernel id 41. Laptop został kupiony w Saturnie, nie był podkręcany itd., ba! Po miesiącu jego nabycia zakupiłem podkładkę chłodzącą Glaciera.
Czekam na Wasze odpowiedzi.