Witam,
mam duży problem z Windą 7.
Postanowiłem sobie ostatnio ją zainstalować. I wszystko by było ok gdyby nie to, że za każdą instalacją jakiegokolwiek sterownika po restarcie winda wywala mi się do niebieskiego ekranu. Czasem (b. rzadko) się restartuje ale najczęściej to ekran robi się czarny i nawet nie działa przycisk reset. Musze albo wyłączać cały sprzęt Powerem albo przełączniekiem na zasilaczu. Czasem pomoże odzyskiwanie systemu z windy ale rzadko. Dziwne że po wyłączeniu całkowitym kompa nie zawsze się odpala jak powinien, tylko też czarny ekran i koniec. Tylko nie wiem co to ma wspólnego z Win 7???
Dane kompa:
Płyta główna:
Abit AB9 QuadGT (2 PCI, 1 PCI-E x1, 2 PCI-E x16, 4 DDR2 DIMM, Audio, Gigabit LAN, IEEE-1394)
Procek:
DualCore Intel Core 2 Duo E6750, 1633 MHz (8 x 204)
Karta:
NVIDIA GeForce 8800 GTS (640 MB)
Windebuger pisze:
BugCheck 116, {fffffa80052094e0, fffff88004939220, 0, 2}
Probably caused by : nvlddmkm.sys ( nvlddmkm+e7220 )
Co zrobiłem:
-
expandowałem plik nvlddmkm.sy_ z najnowszych sterów i z dużo starszych
-
wróciłem do podstawowych sterów z Windy
-
instalowałem i najnowsze stery i starsze,
Czego nie zrobiłem:
- nie rozwiązałem problemu… :twisted:
W trybie awaryjnym winda się odpala, ale co mi po tym…
Szukałem już rozwiązań przez Pana google ale żadne nie dało rezultatów.
Ręce mi już opadają. Może mi ktoś pomóc, najlepiej to konkretną przyczyną tego i rozwiązaniem bo ja już nie wiem co robić. jeszcze trochę tych restartów i wreszcie spali mi się jakiś podzespół
Czy jest jakieś rozwiązanie na to?
Z góry dzięki za pomoc!