Cudem udało mi się napisać na tym forum. System pracuje bardzo wolno. Po kilku (często jednej) operacjach, np kliknięciu w otwartą kartę przeglądarki, lub otwarciu eksploratora Windows, następuje kilkominutowe zwieszenie systemu (na nic nie reaguje), po czym znowu można coś kliknąć, aby odczekać kolejne kilka minut. Czasem następuje całkowite zawieszenie i tylko restart pomaga, a kilka razy wyskoczył blue screen.
Dodam, że obecną instalację Win 7 używam od samego początku jak program kupiłem (ponad 3 lata temu) i nigdy nie miałem z nim najmniejszych problemów.
Komputer wykorzystuję do codziennej pracy i jest mi on niezbędny.
Myślałem, że może doszło do uszkodzenia pamięci, czy procesora, ale wykonane testy nie wykazały, żadnych usterek.
Po otwarciu obudowy zauważyłem jednak, że chipset Intel 945P (nazywa się to chyba mostek północny, numer spisałem z instrukcji płyty Gigabyte) jest bardzo gorący (ok 70-80 °C).
Nie wiem, czy taki był zawsze, bo nie pamiętam abym to kiedyś sprawdzał, ale obecnie parzy palce. Jest na nim tylko radiator, wentylatorka nigdy nie było.
Procesor ma normalną temperaturę.
Dołączam logi z OTL, bo może to wina jakiegoś wirusa, ale moim zdaniem to nawala hardware…
komputer pracuje w tym trybie tak jakby normalnie. Aby sprawdzić pracę pod obciążeniem pamięci, pootwierałem kilka aplikacji oraz w przeglądarce (FF) otwarłem ok 100 zakładek i system pracował normalnie. Co prawda otwieranie tych zakładek następowało “falami” obciążając procesor do 90%, a potem schodziło do 0% i tak kilka razy. Ale otwarło wszystkie i można było dalej pracować.
Po powrocie do normalnego systemu, próba otwarcia kilku zakładek na raz skończyła się BSOD.
To dobrze, bo miałem plik .dmb do testów, bo poprzednie zostały usunięte z katalogu, prawdopodobnie przez program czyszczący, który puściłem wczoraj.
Test pliku programem BlueScreenView, pokazała na czerwono trzy pliki, być może będące przyczyną błędu:
Ataport.sys
Classpnp.sys
Ntkrnlpa.exe
Zrobiłem: Start -> Uruchom -> cmd -> sfc /scannow, ale nie wykazał żadnych błędów.
Przeinstalowałem najnowsze sterowniki do karty Nvidia
Zapomniałem wcześniej napisać, że często znika mi „Aero” w zamian pasek zadań i inne okna zmieniają kolor na srebrny.
Po jakimś czasie ekran się „przeładowuje” i wraca „Aero”, aby po jakimś czasie znowu zniknąć.
Przywróć kompa do stanu sprzed wystąpienie problemu i zobacz czy dalej się grzeje. Programy czyszczące potrafią nieźle namieszać w systemie poza tym masz jak sam mówiłeś jakieś nienaturalnie wyglądające temperatury na chipsecie, może to wina jakiegoś uszkodzonego sterownika a może płyta główna odmawia posłuszeństwa.
Przeskanowałem dysk twardy HDTunePro i wskazał 6 uszkodzonych sektorów.
Postawiłem system na czystym dysku i jak na razie nie ma problemów.
Chipset jak się grzał, tak się grzeje, więc raczej nie jest bezpośrednią przyczyną zawieszeń (albo nie jedyną).
Czy można jakimś programem “nakłonić” system do omijania uszkodzonych sektorów (lub je naprawić), ale bez kasowania zawartości dysku?
Nie mam punktów przywracania systemu, więc nie wrócę do stanu “sprzed grzania”.
Poza tym programy czyszczące i antywirusowe zamontowałem dopiero gdy wystąpił problem.
Wcześniej, od kilku lat, nie używałem żadnego programu antywirusowego, a mimo, to antywirus nie znalazł (co pewnie nie znaczy, że nie ma) żadnego wirusa.