Win32/TrojanProxy.Agent.KL & Win32/Rbot trojan

Złapałem jakieś dziadostwo :confused: i sam sobie z tym nie poradzę, dlatego prosiłbym o pomoc.

Oto skan z Nod’a32 (całego nie wklejałem, tylko wykryte infekcje):

Skan z HiJackThis:

i Sillent Runners:

Przeskanuj plik na stronie http://virusscan.jotti.org/, a jeśli okaże się szkodnikiem to start >>> uruchom >>> services.msc => zatrzymaj i wyłącz usługę Windows Messenger. Następnie plik skasuj ręcznie z dysku będąc w trybie awaryjnym, a wpisy HJT.

Spyware Doctor jest programem wątpliwej reputacji dlatego proponuję go usunąć. Sposób usunięcia jest podany tutaj:

http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic … 332#791332

Możesz wrzucić jeszcze log z ComboFix, ponieważ mogą być jeszcze jakieś pliki z losową nazwą podobne do tych wykrytych przez NOD’a. Aby zrobić w nim log należy go uruchomić => nacisnąć klawisz Y => czekać cierpliwie i log powinien być w formie pliku .txt o nazwie combofix na partycji C.

Nie mogę go przeskanować ponieważ “(file missing)” <- nie ma go!!

A tutaj skany:

NOD32

Czysto (trochę nim poskanowałem, poleczyłem i jest OK narazie).

HJT

Silent Runners

Combofix

W tej wersji hijacka jest błąd polegający na tym, że wpisy O23 mimo, że są to pokazuje je jako (file missing).

Usuń folder ręcznie z dysku.

Poza tym w logu ComboFix widzę:

przeskanuj je na stronie http://www.virustotal.com/ lub http://virusscan.jotti.org/ i te, które okażą się szkodnikami - usuń ręcznie w trybie awaryjnym i pokaż nowy log.

Jednak nie potrafię znaleźć takiego pliku tam gdzie pokazuje HJT i w żadnym innym miejscu :confused: może jednak go nie ma.

Usunięte :slight_smile:

Wykazało że pliki nieszkodliwe (są to niby pliki z DiabloII uninstall) ale wywaliłem.

A teraz logi:

NOD32

HJT

Silent Runners

Combofix

A teraz taka mała dygresja.

Czy Windows jest systemem dla każdego?? Wielu ludzi twierdzi że to Linux sprawia wiele problemów, trudności itp. Gdybym miał przeliczyć czas i nerwy jakie straciłem przy Windowsie to byłoby tego naprawdę sporo :expressionless: Czasami świerzo po instalacji systemu wwala się masa jakiegoś robactwa (nawet sterowników nie zdążę poinstalować :expressionless: ) i niech mi nikt nie mówi że przeciętny użytkownik sobie z tym poradzi :expressionless: Do tego dosyć częste krótkie zwisy (bez skojarzeń) i wiele innych. Windows nie jest systemem dla przysłowiowego Kowalskiego (chyba że ma on kupę kasy na servis w najbliższym komputerowym lub dobrego znajomego, który się już poznał na produkcie MS).

Na drugim HD mam Kubuntu, nigdy mi się nie zawiesił, żadnych problemów z wirusami, trojanami i innym robactwem (ale pewnie to jest tylko kwestia czasu). Doprowadziłem go do stanu w którym miałem wszystko to co na windzie prócz drukarki (jakoś nie chciała załapać :wink: ale wiem że działa) i oczywiście wszelkiego rodzaju software’u robionego pod Windowsa (większość działa przez emulatora :wink: ). Miejmy tylko nadzieję że w przyszłości wszelkiego rodzaju programy i gry będą robione także pod Pingwina.

Może trochę przesadziłem :wink:

Z góry WIELKIE dzięki za pomoc.

P.S. Sorki za błędy, brak składu i ładu.

Logi są ok.

Poruszyłeś bardzo dyskusyjny temat dotyczący wyboru systemu operacyjnego - Windows czy Linux? Cóż, moim zdaniem Windows jest jednak systemem dla przeciętnego Kowalskiego ale jeśli umie wykonywać podstawowe czynności w systemie etc. Czyli wie jak np. tworzy się foldery, tworzy się różnego rodzaju pliki, umie instalować nowe programy i zna ogólne zasady korzystania z internetu i komputera. Do takich czynności Windows powinien wystarczyć i nie sprawiać wielu problemów ale co innego jeśli chodzi o bezpieczeństwo, ponieważ o to trzeba już osobiście zadbać i odpowiednio zainstalować system (wtyczka od kabelka telefonicznego od internetu z gniazdka), na bieżąco instalować wszelkie wydawane przez producenta systemu - Microsoft poprawki bezpieczeństwa, pozamykać porty robakom, a nawet czasami samemu powalczyć z syfem. Oczywiście w Linuxie można mieć to samo, ale niestety tam jest nieco gorzej z profesjonalnymi programami graficznymi jak np. Adobe Photoshop czy Corel Paint Shop Pro… Ale do wykonywania podstawowych czynności oba systemy moim zdaniem nadają się mniej więcej tak samo dobre.