Win32:virut czy da się go usunąć?

no i mam kolejny problem.

instaluję świeżutkiego windowsa xp he i nie mogę zainsalować na nim nortona… sięgam więc po innego antyvira: pc tools, który wykrywa mi 834 zainfekowane pliki. Przypominam, że system jest świeżo zainstalowany. Usuwam te pliki, ale okazuje się, że były to wszystkie pliki z rozszerzeniem .exe wiec system nie dziala prawidlowo. formatuje raz jeszcze. tym razem instaluje avasta, który znajduje ten sam problem.

znalazl win32:virut i to mnie najbardziej martwi… poza tym wykrył jeszcze inne dziady m.in. win32:vb-eaa.

proszę o pomoc w usunięciu tego drania…

Proszę o logi z HJT + Silenta - http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=36654

dzięki za odzew, ale na szczęście udało sie już zlokalizować problem. wirus znajdował sie na dysku, który był podłączany przez usb zaraz po instalacji systemu.