problem z dyskiem 40gb seageta…
mialem na nim systemy win 98 i win 2000
pokrzaczył mi sie win 98 (jakies krzaczki wyskakiwaly zamiast katalogow w dosie) sformatowalem obydweie partycje i od tego czasu nie moge zainstalowac ani win2000 ani XP
win 98 instaluje sie ale z ledwością…
probowalem juz nawet znieniac partycje i nie dziala ani na NTFS ani FAT32. Wczesniej wszystko bylo wporzadku…
Dysk raczej nie jest uszkodzony mechanicznie …
prosze powiedzcie co to moze byc za problem
Mialem podobny problem z tymi krzaczkami i sie okazalo, ze tasma nie jest dobrze podlaczona do dysku (nie byla docisnieta :lol:), a jezeli to nie to, to moze to pomoze:
fdisk
format
instalka
:roll:
to wszystko juz bylo w grze…
nic nie daje…
w momencie instalacji prawie na samym poczatku sie wiesza…
wersja systemu napewno nie jest walnieta bo probowalem juz 5 wersji…
Może masz na płycie głównej kontroler RAID i do niego podłączony dysk. Windows xp nie widzi takich kontrolerów lub nie chce z nimi poprawnie współpracować. Miałem podobny problem po podłączeniu dysku pod RAID, ale u mnie się to kończyło niebieskim okienkiem przy próbie zainstalowania wina xp mimo że win 98 instalował się prawie normalnie (czasem się wieszał). Ale gdy podłączyłem dysk pod zwykły kontroler skończyły się wszystkie problemy. Błąd polegał na tym że windows xp nie posiadał sterowników do RAID.