Współczuje Twoim przemyśleniom i przykładom. Jeśli podpisujesz z kimś umowę na kredyt oprocentowany 30% albo 60%, to będzie to zgodne z prawem? Z tego co mi wiadomo, lichwa w Polsce nie jest legalna. W końcu to też umowa i jesteś zobowiązany płacić 30% lub 60% odsetek wg Twoich interpretacji (i są ludzie, którzy tyle płacą, bo tak jest w umowie).
Kyrie, ale dywagacje…
Lichwa w Polsce nie jest zakazana. Każde oprocentowanie krdytu jest lichwą. Jedynie w krajach islamskich lichwa jest zakazana, ale jest na nią obejście.
NIe jest karane odsprzedanie licencji, ale produkt nie będzie licencjonowany przez dostawce oprogramowania. Innymi słowy nie dostaniesz kary z KK z art. łamania prawa autorskiego, tylko z KC za złamanie warunków licencji.
Rozumiesz to? Rozumiesz rozróżnienie pomiędzy tym za co ściga PAŃSTWO a za co MOŻE ścigać AUTOR? I ty się mienisz tytułem “Ekspert”? Co za błazenada.
P.S. Najbardziej radykalne przykłady nałatwiej pojąć.
Skoro wg Ciebie lichwa jest legalna, to może doczytaj sobie k.c., na ktory się powolujesz.
Poza tym nawet jeśli autor poda Cię cywilnie, nie oznacza od razu jego wygranej. Wyżej masz przykład przegranej Oracle.
Upieraj się dalej przy swoim. BTW. to nie ja siebie mienilem tytułem eksperta, nie posiadam takich uprawnień. Jarzysz?
EOT bo tak naprawdę nie o tym jest wątek, a nasza dyskusja i tak niczego nie doprowadzi - Ty wiesz swoja, ja swoje.
Ty wprowadzasz ludzi w błąd a to jest różnica.
Sprawa dotyczy odsprzedaży nieużywanego oprogramowania. NIe rozumiesz - nie wypowiadaj się.
Lichwa w Polsce jest legalna. Nie można tylko do pożyczki zmusić lub jej udzielić wprowadzająć w błąd.