Witam mam pytanie jak można dostosować ten wytwór ms, jakim jest pasek zadań. Zostałem zmuszony do instalacji windowsa na drugim dysku i jakie moje zdziwienie, że pasek po przeniesieniu na bok wygląda tak , nie widzę żadnej konfiguracji, na kde , pasek fajnie można sobie zmniejszyć a ta szerokość jest przerażająca .
Mnie to się raczej kojarzy z unity.
Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.
Ja po prostu nie wyobrażam sobie bocznego panela w W10 dlatego nic nie wnosi,
nawet bym nie próbował zawracać sobie głowy takimi bzdurami.
Sam pasek z boku jest ok ale jego wygląd i to, że nie mogę go zwężać jest chore. W takim kde mogę sobie zrobić wszystko a tu jak grochem o ścianę , wygląda jak jakiś twór.
Tak według mnie, to pasek mógłby być jaki chce, Włączyłbym autoukrywanie paska i tyle. Skoro kolorystyka paska jest ostro kontrastowa i bije po oczach, to niech się chowa.
Tylko, że on jak się nawet chowa to łapię jakieś dziwne zawiechy.
Podejrzane zachowanie … ale zapuść roguekiller. On tak ma, że naprawia tak przy okazji systemowe ikony, pasek narzędzi itd.
To by mogło coś dać gdyby nie to , że jest to świeży windows, który ma niecałe 2 godziny kurcze.
- Na pasku
ppm
- Ustawienia paska zadań
- W ustawieniach kafelkowych masz tyle ile z nim możesz zrobić.
Nie ma tego co chcesz, to zostają aplikacje trzecie do modyfikacji lub zabawy z rejestrem.
Najlepiej przetestuj małe ikony i zobacz czy nie będą za małe:
Nie można. Na bocznych pasek jest wielkości ok. trzech ikon. W poziomie ok 1,5 ikony. Możesz tylko powiększyć.