Płyta główna: Gigabyte GA-M61PME-S2P Rev1.0 - BIOS F6
GPU: nVidia Quadro 2000
Dzisiaj zainstalowałem aktualizację do okienek. Tamtejsza wersja to była 1904. Aktualizacja bootloadera zepsuła dotychczasowe działanie karty graficznej. Po wystartowaniu cały obraz jest zdeformowany aż do wyłączenia komputera.
Po krótkim dochodzeniu ustaliłem, że od teraz muszę mieć włączoną zintegrowaną kartę graficzną. Oczywiście ustawiłem najmniejsze możliwe użycie RAMu jako VRAMu (32MB). Ta karta graficzna musi także wyświetlić ten bootloader aby artefakty nie wystąpiły (fizycznie nie musi, musi być tylko main output na integrę). W ustawieniach ekranu mogę już mieć ten wyświetlacz wyłączony.
Oczywiście ta konfiguracja niesie ze sobą minusy. Nie mogę uruchomić ekranu logowania na ElementaryOS (nieskończone crash-restart). Nie widzę całego wydruku z biosu i - w związku z tym - przez pół minuty nie wiem, co się dzieje. Nie wiem czy grub nie postanowi sobie wywalić błąd, nie wiem czy windows nie postanowi sobie włączyć chkdsk, aż do ekranu logowania czarno.
Problem ten wykryłem już w chwili, gdy dałem ponowne uruchomienie celem aktualizacji. Już wtedy (przy wskazaniu 0%) grafika zaczęła się krzaczyć. Artefakty także nie występują, jeżeli korzystam wyłącznie z zintegrowanej karty graficznej.
Może są jakieś środki zaradcze temu osobliwemu zjawisku? Przywrócenie starszej wersji bootloadera? Jakieś zmiany w jego konfiguracji bądź Windowsa?