Jakieś kilka miesięcy temu miałam problem z windowsem 7 a mianowicie przywróciłam system z płyt recovery które w 2009r. nagrałam.( Robiłam już wszcześniej przywracanie systemu z tych pły i wszystko było ok . ) System normalnie przywrócił się do ustawień fabrycznych i wszystko działało ładnie aż do pory gdy zainstalowałam Assassina 3 . Gdy wyłączyłam komuter i następnego dnia go włączyłam komputer zawieszał się na logu win 7 i włączał się od nowa i pokazywał że pojawił się błąd i pokazywało się okno uruchom w trybie awaryjnym , uruchom normalnie itd. co bym nie włączyła komp. ciągle się restartował. Wtedy bardzo potrzebowałam komputera , więc pożyczyłam dysk twardy 500 gb , zainstalowałam tam inny win 7 oryginalny , z płyty którą miałam i wpisałam kod z naklejki ,która jest na komputerze . Komputer na tym dysku mi się nie zawieszał i nie restartował ;] wszystko pięknie chodziło , lecz teraz muszę oddać ten dysk . A nie wiem co spowodowało że ten mój dysk nie działał .
Podłączyłam go do komputera (ale używałam tego 500 gb) jako dysk dodatkowy i przeskanowałam go i naprawiłam za pomocą Check Disk wbudowanym w systemie Windows a potem zrobiłam defragmenacje . Teraz aktualnie dysk jest podłączony i działa , pytanie na jak długo . Boję się że znów zacznie się restartować … co mam zrobić i jak sprawdzić czy tak będzie się działo. Proszę o pomoc ![-o<
Wygląda na to, że to problem z dyskiem, bo 1) posiada relokowane sektory, 2) sam mówiłeś, że na innym dysku nie było problemów. Wykonaj kopię zapasową danych póki możesz (na cokolwiek - płyty CD/DVD/pendrive/dysk zewnętrzny) i kup nowy dysk.
Jest wiele narzędzi do sprawdzania dysków i nie wymagają formatu. Ja podałem jeden z możliwych, równie dobrze można użyć wyżej polecany HD Tune (puścić z 2 testy na wydajność i na dokładny).
I tak może nic nie wykazać, bo widzę że dysk napotkał błędne sektory, które sam wyłączył/naprawił. Dlatego był jakiś problem a teraz nie występuje. To znak że dysk zaczyna się sypać, chyba czas na wymianę. Nie wiadomo kiedy kolejne sektory pójdą w kosmos.
Ciekawi mnie skąd się wziął ten cache 7 MB - jest przecież 8 MB.
Ogólnie jest to dziwne, że tak szybko się popsuł ponieważ dysk jest z 2009r. a ten 500gb, który pożyczyłam jest z 2007 albo nawet starszy bo osoba, która go używała w swoim komputerze na początku miała dysk ATA a gdy kupiła nową karte graficzną kupiła też dysk i do teraz wszystko działa ;]
Nie koniecznie popsuł się, ale się zaczyna coś dziać. I może tak chodzić 5 lat i nic więcej się nie stanie, ale też mogą zaraz pojawić się błędne sektory. Wg mnie to loteria.
Nie wiesz jak go poprzednia osoba używała, czy nie spadł, czy nie dostał przepięcia…
Ten dysk który się popsuł jest mój , ja go kupiłam razem z komputerem nie był wyciągany , ciągle był w komputerze i tak sam od siebie się popsuł , nie wiem dlaczego , pewnie czasem tak bywa. Mówi się trudno i żyje się dalej ;]
