Przed całą zabawą pamiętaj tylko, żeby zdefragmentować partycje Win, bo “coś” się może stracić. Jeśli masz laptopa = nie wytnij sobie także partycji Recovery.
Oczywiście że można - sekunda w google, ale lepiej użyć linuxowskiego GRUBA bo jest lepszy niż windowsowy bootloader. Ale jesli chcesz mieś windowsowy bootloader to instalujesz wpierw ubuntu a potem windowsa. Ewentualnie jeśli już masz widnowsa to instalujesz linuxa i przywracasz mbr z widnowsa
No właśnie, jeśli masz już zainstalwoanego widnowsa to proponuję ten program: http://www.dobreprogramy.pl/Defraggler, … 13314.html Chyba najprostszy do defragmentacji- zaznaczasz partycje i klikasz “defragmentuj”
Jeżeli będziesz instalował przez wubi to obojętnie jaka partycja byle by nie recovery. A jeżeli tradycyjnie to nie można zainstalować na partycji z windowsem i recowery tylko na osobnej.
Możesz instalować przez Wubi (wtedy Ubu będzie mniej wydajne):
Wkładasz płytę z Ubuntu do napędu (pod Windowsem) i uruchamiasz program Wubi.exe. Potem uzupełniasz dane do instalacji (raczej proste) a po wszystkim restartujesz kompa i wybierasz Ubuntu w bootmanagerze. Proste.
Aby Ubu pracowało z maksymalna wydajnością na jaką pozwala sprzęt musisz zainstalować na osobnej partycji. Tworzysz nową partycję lub pozostawiasz nieprzypisaną przestrzeń, wkładasz płytkę z Linuksem do napędu i bootujesz z niej. Podczas instalacji wskazujesz partycję na której masz zamiar zainstalować Ubu (o ile wcześniej taką utworzyłeś) lub wybierasz opcję instalacji na najdłuższej ciągłej wolnej przestrzeni (jeśli zdecydowałeś się zostawić wolną przestrzeń) i czekasz aż instalacja się zakończy. Też proste.