Windows 7 na dysku SSD: czy konieczna jest konfiguracja systemu pod SSD?

Hej,

Mając dysk SSD i Windowsa 7, konieczna jest konfiguracja systemu pod SSD, czy zostawić system „domyślnie”?

Przeszukiwałem fora, tematy związane z dyskiem SSD na Windowsie 7, proponują program SSD Fresh, ale czy to konieczne?

SSD + HDD na AHCI.

Nie jest konieczna.
Wbudowany defragmentator zajmuje się optymalizacją SSD i defragmentacją HDD domyślnie raz w tygodniu.

Okej.
Systemowy defragmentator z tego co pamiętam, chce defragmentować dysk SSD, a nie optymalizować go tak, jak to jest od czasów Windowsa 8. Chyba tak być nie powinno? Tak jakby system nie wykrywał, że to SSD.

No chyba że znajdzie się jakiś program godny polecenia do optymalizacji i defragmentacji.

Trzeba wyłączyć indeksowanie plików i włączyć komendę TRIM jeśli dysk obsługuje.
fsutil.exe behavior set DisableDeleteNotify 0
0 oznacza TRIM włączone i aktywne
1 oznacza TRIM wyłączone
Nawet przy nowszych systemach zaleca się to sprawdzać,robi się to jako administrator.Poczytaj o funkcji TRIM.

Włączyłem TRIM, wpisując w wierszu poleceń „fsutil behavior query DisableDeleteNotify”.
Wartość wskazywała „0”. TRIM powinien sam włączyć się po tej komendzie. Poczytałem o tej funkcji, mam pojęcie czym to jest.
Co do indeksowania plików, wyłączenie tej usługi ponoć poprawia wydajność systemu na starych kompach, na nowych nie zaleca się tego wyłączać.
Mam core 2 quad z 5GB ram, wydajność systemu raczej jest na poziomie, nie odczuwam spadków na wydajności.

Win7 miałem na HDD przez wiele lat, także chętnie dowiem się co nieco, co powinienem wyłączyć, zrobić, mając SSD z Win7.
Instalowałem Win10, ale irytuje mnie interfejs systemu, to samo Win11.

Panowie - mieńszcie:
DisableDeleteNotify ma być na 0
Wyłaczyć defragmentacje dysków - jest niepotrzebna z uwagi na stały czas dostępu
Wyłączyć indeksowane - usługa Windows Search - Wyłaczone
i to wszystko

Nic specjalnego nie trzeba robić. System sam włączy TRIM jeśli dysk go obsługuje.

Jak było wspomniane, wyłącz tylko usługi indeksowanie i Wstępne ładownie do pamięci (sysmain) - są zbędne i niepotrzebnie generują zapisy/odczyty.

Bzdura. Jedyny powód żeby nie wyłączać indeksowania to taki, kiedy ktoś intensywnie korzysta z systemowej funkcji wyszukiwania i chce żeby było ono szybkie. W każdym innym przypadku wyłączenie go poprawia responsywność systemu, nieważne czy stary czy nowy sprzęt (chociaż w przypadku SSD efekt jest rzecz jasna mniej odczuwalny - tu bardziej chodzi o ograniczenie niepotrzebnych cykli zapisu/odczytu).

Co do programów to możesz wypróbować Tweak-SSDv2 (jest w bazie DP). Oprócz sprawdzenia działania TRIM, sprawdza czy wyłączone są zbędne usługi (jak te dwie nadmienione wcześniej) plus kilka innych opcji które mogą wpływać na żywotność dysku np. tworzenie krótkich nazw plików i katalogów w systemie 8+3 (zaszłość z czasów 16 bitowych aplikacji).

Ok, jutro będę coś działać z systemem.
Program SSD Fresh z tego co widziałem, wszystko co zbędne, automatycznie wyłącza usługi.
Czy to wystarczy? Program rzecz jasna.

Indeksowanie nic nie poprawia, wbudowana w system wyszukiwarka plików jest wolna, szybciej cokolwiek wyszukasz pod np: totalcommanderem. Na SSD ta funkcja nie ma żadnego sensu bo dostęp do plików jest znacznie szybszy niż na talerzowcu. Ja zawsze wywalam tempy i pliki dokumentów na HDD, a także cache przeglądarek żeby nie „mieliło” po SSD. WIN7 rozpoznaje SSD i w większości przypadków sam ustawia funkcję TRIM.

Zatem, powinienem wyłączyć defragmentacje - od zawsze to robię, nie lubię gdy system automatycznie to robi, oraz indeksowanie. To wszystko rozumiem.


Ok, wyłączyłem defragmentacje dysków, oraz indeksowanie plików. To wszystko, nic więcej nie robiłem.
Dzięki za rady.