Na początku w komputerze znajdował się jeden dysk 250 GB na którym był system Windows XP Professional z SP3.
Później gdy dysk zaczął szwankować i wolniej chodzić został dokupiony drugi dysk 1 TB na którym został zainstalowany Windows 7 Professional.
Na początku były podpięte oba dyski, ponieważ na starym dysku były ważne dane.
Po jakimś czasie po logo Windowsa i napisie “Trwa uruchamianie systemu Windows…” zaczął się uruchamiać jakiś tekstowy kreator sprawdzania dysku
który skanował stary dysk. Że to spowalniało start systemu stary dysk został odpięty. Żeby nie korzystać ze starego dysku i mieć jego dane pod ręką
postanowiłem przegrać dane na nowy dysk. I teraz zaczął się problem. Ani w Eksploratorze, ani w menażerze urządzeń, ani w zarządzaniu dyskami nie widać
starego dysku. Później sprawdziłem BIOS. On czasami widzi dysk, a czasami nie. Na koniec uruchomiłem z płytki Kaspersky Resorcue Disk 10, ale on też
nie widział dysku. Czy dysk padł na amen czy ja gdzieś błąd popełniam?