Problem jak w temacie, pierwotnie laptop z fabryki z Vistą po przeinstalowaniu na 7, system nie wykrywa karty grafiki.
Instalacja sterowników z płyty i zero efektów, zainstalowałem ściągając ze strony Nvidia i co? system przy rozruchu się zrestartował i zalecił przywrócenie stanu sprzed instalacją. W końcu Driver G.P. pobrał mi sterowniki w tym do karty, zainstalowałem i nic, w menedżerze urządzeń-standardowa karta VGA, i nic się nie zmienia-nie działają klawisze systemowe regulacji jasności (inne też albo działają źle), brak panelu nividi do regulacji video i ekranu.
Kolega mi powiedział że poprostu mam takiego lapka pod Viste i nic nie poradzę, czy to możliwe aby sprzęt tak się opierał? lub odwrotnie? Co powinienem zrobić?
Zainstalowałeś stery do chipsetu? Jeśli nie to zainstaluj, później stery do grafiki intela jeśli takowe są, a są na pewno. Na końcu instalujesz dopiero sterowniki Nvidia. Sam miałem kiedyś podobny problem. Pozdrawiam.
To już stosunkowo “stary” model laptopa był wydany z Vistą, producent nie wydał sterowników pod 64bity uznając, że system nie będzie działał na 64bitach komfortowo, zapewne dołożyłeś dodatkowo 2GB ram do niego. A przy standardowej konfiguracji (2GB ram) by się “dusił” na x64 bitach. Widocznie nie przewidzieli, że ktoś będzie chciał korzystać z systemu 64bitowego.Lub celowe działanie, by wymusić sprzedaż nowych modeli.
Po lewej stronie masz zakładkę STEROWNIKI
Płyta płytą, i tak zapewne to nic nie zmieni i będzie taki sam wybór sterowników, zresztą możesz sprawdzić sam.
Ok, ale niestety nie da się i jeszxze jedno-widzę po oknie instalowania że coś takiego instalowałem bo mi Driver pobrał, czyli to nie wina sterowników do chipsetu.
Czyli muszę wrócić do tego zamulacza? (czyt. Vista)