Windows 7 nie widzi sprawnego dysku zewnetrznego

Witam,

Pierwszy raz pisze na tym forum, wydaje mi się, że przeszukałem wszystkie podobne tematy, nie tylko na tym forum i nie znalazłem podobnego problemu.

Mam dysk TOSHIBA którego używam od prawie roku i nowego laptopa służbowego i na początku dysk działał elegancko, do momentu, aż Windows (windows 7 64 bit) przestał go widzieć. Dysk normalnie pracuje na innych komputerach i na tym komputerze pod Ubuntu. Na windowsie po podłączeniu na dysku świeci się dioda, ale dysk nie pracuje, nic nie słychać, ani nie ma żadnej reakcji, dysku nie widać też w zarządzaniu dyskami, ani w ukrytych urządzeniach w menedżerze urządzeń. Porty USB działają wszystkie prawidłowo, bo myszka i pendrivy śmigają. Zrobiłem przywrócenie systemu do momenty z przed awarii i nic to nie zmieniło.

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc.

Z góry dzięki.

Czy masz możliwość aby przerzucić dane i sformatować ten dysk ? i wtedy sprawdzić czy dalej system go nie widzi ?

Na laptopie mam niezaśmiecone jeszcze 500 GB wiec spróbuje formata, tylko nie wiem czy mogę to zrobić pod ubuntu, bo nie bardzo mam teraz dostęp na dłuższą chwile do innego komputera.

W Ubuntu powinien być Gparted a jak nie ma to doinstaluj, na dodatek są na pewno inne programy do zarządzania dyskami więc nie powinno być problemów.