Windows 7 za darmo przez rok?

Znalazłem w sieci taki oto artykuł:

cała treść TUTAJ

bardzo proszę silne głowy o wypowiedzenie się, ponieważ, jeśli to prawda to mogę mieć w firmie wszystkie kompy na win7 delegując jednego pracownika na comiesięczny obchód resetujący.

Ale skądś musisz wziąć legalny nośnik z Windowsem ;).

można pobrać 90dniową wersję testową ze stron MS i przy instalacji nie aktywować go tylko korzystać z tej porady.

Tyle tylko że moim zdaniem nie jest to w 100% legalne bo MS pozwala odsunąć w czasie aktywację tylko 3x…

Dokładnie. Tylko 3x. Dalsza ingerencja w system nie jest już legalna.

dziwi mnie to że 3 razy ponieważ autor postu wyraźnie wypowiada się o komendzie do wpisania nie ingerującej w EULA. Czy może ktoś się wypowiedzieć dokładniej w tej materii??

Przecież jest wyraźnie napisane dla kogo przeznaczone jest to narzędzie (administratorów sieci). I tak raczej na bank nie zadziała to 11 razy, niektórzy nawet raz nie moga uruchomić komendy.

EULA Windows 7

jest to działanie powodujące omijanie aktywacji we wskazanym czasie, odraczanie jej, jest, więc jest to nielegalne

dla mnie jest to jasne,

wiadomo różnie owe zapisy można interpretować,

Ale właściwie po co ci to?

Do pracy w firmie Windows do niczego nie jest ci potrzebny. Skoro masz tyle kasy na komputery na których komfortowo pracuje się na Win 7 to co ci zależy te kilka groszy wydać na system? Chyba że jesteś tym typem co to prasuje i pierze bilety by mieć satysfakcje że się wykiwało system :slight_smile:

NIE OBRAŻAJ MNIE. winda potrzebna bo potrzebna, mam normalnie linuxy ale winda tez mi jest potrzebna i wole za darmo niż płacić, bo MS to diabeł!

W zamierzeniu to nie była obraza. Wiem że są ludzie którzy cieszą się jak dzieci kiedy im się uda “oszukać system” - ot maja taką duszę outsidera. Nie widzę w tym nic obrażającego. W samym pomyśle widzę jedną wadę.

Co będzie za rok? Możliwość utraty danych zapewne zmusi cię do pozostania przy win7 a to pociągnie za sobą spore koszta.

Znam firmy które z tego powodu dopiero niedawno przeszły na windows (miały Dos’a) - z wielkimi bólami.

Ale czy nie posuwasz się za daleko?

Jeżeli modyfikacja rejestru jest łamaniem EULA to co z instalowaniem programów?

A jeżeli chodzi o intencje wystarczy intensywnie myśleć o tym jako o eksperymencie naukowym.

imho to nie może być łamaniem EULA ale prawdopodobieństwo że ten sposób jest dalej możliwy jest chyba bliskie 0?

W końcu były juz jakieś poprawki a komentarze pod postem też dają do myślenia (wszyscy mówią że udało im się cofnąć czas tylko raz)

ale kto mówi że modyfikowanie rejestru jest łamaniem EULA, nigdzie tego chyba nie napisałem…

jedynie że pomijanie poprzez odraczanie aktywacji jest złamaniem zapisów EULA

i że jest to nie legalne

Obecnie najdłużej można używać W7 w następujący sposób. Można ściągnąć 90-dniowego triala wersji Enterprise - trzykrotnie przedłużyć go za pomocą wspomnianej komendy. Dodatkowo na aktywację zawsze jest 10 dni od skończenia licencji.

Osobiście jestem przeciwnikiem takich praktyk ponieważ nad wszystko przedkładam wygodę i personalizacje.

Używanie takiego systemu nawet rok za darmo w końcu skłoniło by mnie do jego zakupu by nei musieć na nowo przenosić danych itp. po co więc się z tym męczyć?

Racja. Tak czy inaczej w końcu trzeba przesiąść się wersję z licencją. Dużo (nielegalnego) kombinowania - kiepski efekt i brak gwarancji, że zadziała. To uciążliwe przenosić wszystkie pliki po wyczerpaniu ilości dni. Zainstalowane programy… Lepiej zainwestować w płatną wersję.

To:

http://www.dobreprogramy.pl/Dluzsza-dos … 17432.html

cię powinno zainteresować.

To to już przegięcie :slight_smile: po tych 90 dniach nawet nie możesz kupić systemu i czeka cię instalacja “na czysto”. Polecane dla masochistów.

Uwierzę w to, jeśli ktoś mi podeśle link do aktualności vortalu dobreprogramy.pl w której są potwierdzone te słowa :?

Odraczanie aktywacji to jedno, a nieposiadanie licencji to co innego .

Jeśli nie posiadasz licencji na Windows 7 to nie masz prawa w ogóle instalować tego systemu (z wyjątkiem 90-dniowej wersji trial o której pisał fiesta)

Czas pozostały na wykonanie aktywacji to nie jest czas testowania programu.

Aby legalnie korzystać z windows należy mieć na niego licencję (pudełko, naklejka, faktura, itp., ewentualnie wydruk z MSDNAA+legitymacja studencka), zaś to, czy system był aktywowany, czy też aktywacja jest odkładana w czasie, nie ma tu większego znaczenia.

Krótko mówiąc nie ma czegoś takiego jak windows 7 za darmo i leglanie przez rok.

Jedyna korzyść z polecenia rearm jest taka, że posiadając windows w wersji OEM, możesz odroczyć moment przypisania klucza do konkretnego zestawu i nic poza tym.

Odraczanie, na które zgodę wyraża M$ (producent programu) :? ma być nielegalne :?: :?

To by znaczyło, że nawet gdy miałem w książezce wojskowej pieczątkę z odroczeniem z powodu nauki, nie mogłem być spokojnym o możliwość kontynuowania studiów :?:

W moim przekonaniu jest zupełnie inaczej, no ale… każdy interpretuje jak uważa.

Albo dla tych, którzy posiadają Acronis True Image, dzięki któremu “instalacja na czysto” trwa 5-20 minut w zależności od ilości softu -> 4 razy w ciągu roku to około godziny straty :smiley: