Windows 8.1 + SSD MX100 = Zawieszanie

@Leoncio tak uparłem się na to klonowanie. :slight_smile:

 

Śmieszna sprawa. Powtórzyłem klonowanie Acronisem i wszystko działa, użycie dysku w większości czasu na 0-1% (inaczej nie mógłbym napisać tego postu). Procesy system i content service powodują największe skoki, ale wartość wraca do zera.

 

Różnica była taka, że wcześniej konfiguracja przy klonowaniu wyglądała tak:

1 sata > HDD1 z systemem, 2 sata > HDD2 z danymi, USB > SSD i kopiowanie HDD1 na SSD. Acronis kopiował przez interfejs jak w dosie. Teraz wyrzuciłem HDD2 i wrzuciłem tam SSD i ponowne klonowanie, z tym wyjątkiem, że interfejs wyglądał na windowsowski. Poprzednią próbę wykonałem też w tej konfiguracji, ale gui było terminalowe.

 

Nie wiem czym to jest spowodowane ale dysk działa. Zobaczymy rano, czy po ponownym uruchomieniu też będzie chodził :) Wniosek klonować do upadłego?  :smiley:

Hej,

Zdecydowanie klonować aż się uda. I przede wszystkim unikać w tej operacji stosowania dodatkowych interfejsów, między innymi USB, które jest podatniejsze na błędy i dodatkowo mocno wydłuża czas operacji swoimi transferami. Jeśli to tylko możliwe przy klonowaniu podłączany dyski bezpośrednio do kontrolera SATA płyty głównej.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Problem powrócił, jednak o tyle dziwne że po dłuższym czasie, zdążyłem pograć poczytać coś w Internecie i znowu z niczego 100. Już bsody byłyby lepsze… Czy rozmiar pliku stronnicowania może mieć na to wpływ, bo pojawia się na forach jego zmiana jako rozwiązanie?

A jaki masz teraz plik stronicowania? Z mojej wiedzy wiem, że nie powinno się wyłączać w ogóle pliku, ponieważ dla niektórych procesów jest niezbędny jak i niektóre aplikacje się do niego odwołują. Ja ustawiam sobie na sztywno 2GB przy 4 GB RAM i nigdy nie mam z tym problemu. Ustawiam na sztywno, bo mam HDD i jest mniejszy problem z fragmentacją. Nie wiem jak u Ciebie jest ustawione, ale jak czytałeś, że zmiana tego może pomóc więc spróbuj. Wrzuć link do źródła sam chętnie poczytam. Pozdrawiam.

Nie mogę teraz znaleźć tego wątku, ale zalecano by rozmiar początkowy odpowiadał pamięci RAM w MB czyli mam ustawione 4096, a rozmiar maksymalny to podwojona liczba początkowego 8192. Dodam, że pracuję teraz na HDD i zmieniłem wartość przed chwilą, bo miałem ustawiony rozmiar kontrolowany przez system (system zaleca mi 3567). Wieczorem sprawdzę z SSD, bo nie mam go przy sobie. 

 

Aktualizacja: 21:24 2015-03-06

Nie chcę znowu wyskakiwać z wybuchem radości, ale po długiej walce zablokowałem procesy i usługi Acronisa oraz paru innych programów (przestawiłem na ręczny) i w trybie awaryjnym wyrzuciłem ESET SS8 i zainstalowałem go ponownie po wyczyszczeniu pozostałości. I wszystko chodzi poprawnie jak do tej pory. Najprawdopodobniej ESET był inicjatorem błędu powodującego wzrost użycia do 100%, ponieważ studiując menedżer zadań i monitor zasobów zawsze przed crashem eset service sobie skakało do góry. Obym nie musiał dalej ciągnąć tego wątku :slight_smile:

 

Aktualizacja: 22:39 2015-03-06

Wszystko chodzi bez skoków, widocznie Acronis nie mógł przenieść danych Eseta (pliki są totalnie zablokowane przed dostępem użytkownika) więc ten się gubił przy starcie. Teraz tylko recovery z vistą wyrzucić (zostanie awaryjnie na HDD1, da się tam wrzucić 8.1 żeby recovery było do tej wersji?).  

 

Aktualizacja: 23:58 2015-03-14

Wszystko działa jak należy. Temat do zamknięcia. Porada dla innych: przed klonowaniem usuń program antywirusowy :slight_smile: