włączam kompa - pstryk, pisk (długi, inny niz zwykle!), wiatrak sie rozkreca, zasilacz chodzi, dysk hałsuje… niestety mimo, iz wszystkie diody sie swieca nic nie dziala (monitor, myszka, klawiatura). nie moge nic zrobic. wyglada jaby cos padlo i teraz nie mozna sie w zaden sposob, za pomoca urzadzen wejscia/wyjscia “skontaktowac” (sory za kolokwialne okreslenie) z kompem.
bede wdzieczny za info jak rozwiazac problem.
pzdr, willi