Witam.
Ostatnio formatowałem koledze 40gb dysk. Odłączyłem swój i podłączylem jego. Wszystko poszło dobrze. Szok przeżyłem dopiero, kiedy odłączylem jego dysk i z powrotem podłączyłem swój (80gb). Windows nie chciał mi sie odpalić - zatrzymywał sie na oknie “Uruchom w trybie awaryjnym; uruchom normalnie itp.” Kiedy nacisnąłem na którąś z tych opcji komp sie restartował. Włożyłem płytę z Windows i w ‘repair’ wpisałem ‘chkdsk’, naprawiło mi jakieś błędy. Następnie włączyłem z tej płyty podgląd partycji. Normalnie miałem jedna partycje ‘C’ - prawie 80gb, a gdy teraz pokazało mi sie ze mam partycje ‘C’- 36gb i ‘obszar wolny’ - 36gb. Czy da sie zrobić cos z tym (żeby windows się odpalił), a jeśli nie to jaki program polecacie do odzyskania danych po sformatowaniu (może być komercyjny)???
_______________________________________________________________________________
Poczytałem i postanowiłem zainstalować nowy windows na stary. Byłem przygotowany na wszelkie niepowodzenia, ale to co zobaczyłem po instalacji mnie ‘zdziwiło’ Pierwsza część instalacji (ta taka jakby DOS’owa xP) poszła dobrze. Komputer uruchomił się ponownie, ale zamiast włączyć się instalator windowsowy to podczas włączania się kompa pokazało mi się coś takiego:
To co mnie najbardziej zaintrygowało w tym zdjęciu
Czy to jakiś wirus, czy coś w tym stylu?
Z góry dzięki
Pozdrawiam Mulinho