Windows nie uruchamia się - skomplikowany problem

Problem ma się tak :

Mam na komputerze 2 windowsy + ubuntu + debian.

Ubuntu już nie działa (nie wiem dlaczego), ale to olewam i usuwam; Debian działa, ale to nieważne i najważniejsze :

Windows po prostu zepsuł się !

A dokładniej :

Z nieznanych mi powodów Windows po prostu przestał się uruchamiac. Po prostu w bootloaderze biorę Windows i nic. Czarny ekran. Nie wiem jak to naprawić, żeby jak najmniej stracić (miałem już go skonfigurowanego na maxa - nie chce mi się od nowa).

Debian wykrywa te dyski, więc może da się to naprawić.

Odpalasz konsole odzyskiwania i dajesz fixboot

Właśnie nie jest to taki proste, gdyż nie mam płyty z Windowsem ( a dokładniej nie mogę odczytać mojego dysku twardego podczas instalacji, gdyż nie mam potrzebnych sterowników).

Najwcześniej na piątek będę miał.

Nie ma innego sposobu ?

Jakaś konfiguracja plików czy coś ?