Windows "nie widzi" dysku

Rzadko tam zaglądam, ale coś musiałem na windzie i puścić muzyczkę, a tu zong. Nie ma dysku??
Prawilnie zrobiona w NTFS, fizyczny, podpięty. Kubuntu widzi i montuje, windows nie widzi.

Przypisz litery dysku każdej partycji.

Chodzi o tego 300gb hitachi? Uwaga, trzymaj się. Po prawej stronie okna menadżera dysków windowsa masz pasek przewijania, przewiń nim zawartość niżej i pojawi się kolejny dysk :wink:

Poniżej to jest tylko CD_Rom. Zresztą listę partycji i dysków masz na górze.

Do czego mam przypisać jak tego dysku nie ma na liście.?

Windows lata po jakimś QEMU/KVM?

Normalny dualboot.

Upewnij się, czy nie nadałeś temu dyskowi flagi hidden.

Nie nadałem, to jest ten podświetlony:

1 polubienie

Nie w fstab, tylko otwórz np gparted i zobacz flagi, jakie podczas formatowania były nadane.

gparted nie mam, ale jest w KDE coś podobnego:

Tadamm brr . Jest:


Taka ciekawostka. Linux niezależnie od tego co jest w biosie poustawiane i tak widzi dysk. To samo ma się do taktowania procesora speed- step /robi po swojemu/.
Ale dla windy już trzeba zaznaczyć gniazdo.
I to mnie wprowadziło w błąd. Byłem święcie przekonany, że jak jest na linuksie, to powinno byc na windowsie.
Człowiek uczy się całe życie

1 polubienie

Żarty sobie stroisz… :wink:

1 polubienie

Ale to jest prawie fizyczne włączenie czy wyłączenie portu sata. A linux ma to w dupie, jest podłączony ,to znaczy, że jest. obejście biosu??

1 polubienie

Nie spotkałem się z taką sytuacją jeszcze, ale nigdy nie wyłączałem dysków w biosie, tylko mam wszystko na autowykrywanie i chyba nawet hotplug :wink: Dobrze wiedzieć na przyszłość.

Biosy - srosy :wink: Teraz nie ma BIOSu, tylko jakieś kulawe UEFI, które może kontrolować system operacyjny. Dla mnie bzdura totalna i kolejny wektor ataku, w dodatku bardzo niskopoziomowy.

Tez kiedyś podłączyłem Dellowi dysk i nie widział.
Po chwili gmerania okazało się że w biosie można sobie odznaczyć dyski i system ich nie zobaczy.