Mam pewien problem. Jak widać w temacie chodzi mo o rozmiar windowsa.A zaczeło się tak…
Przez 1,5 roku miałem komputer w ogóle nieformatowany. W tym czasie przez mój komp przewineła się cała lista gier i programów i po pewnym windows mi zajmował 1,5 GB. Stwierdziłem żę jeszcze nie jest tak źle…
Po tym czasie założyłem sobie internet którego wcześniej nie miałem no i sie zaczeło…
jak to jest przeważnie zainstalowałem program p2p i zacząłem sciągać filmy. Jeszcze po drodze wyskakiwał mi WINDOWS UPDATE i zaczęło mi sciągać różne łatki, uaktualnienia itp i po jakiś 2 tyg windows mi sie strasznie zmulił i coś mnie tkn ęło i sprawdziłęm jego rozmiar. byłem przerażony bo zajmował 2,5gb. Odruchowo usunąłem wszystkie pliki z katalogów TEMP i TEMPLORARY INTERNET FILES ale to nic nie dało.
I sie zastanawiam czemu w ciągu tych 2 tyg. windows mi sie tak rozrósł?
Mogło to być spowodowane że wszystkie torrenty sciągałem na dysk systemowy i pulpit?
Co prawda zdrnerwowałem sie i zrobiłem formata i wszystki chodzi jak rakieta ale nie chce ponownie tego robić z takiego powodu.
Zapewnie masz włączone Przywracanie Systemu , które z czasem zapisuje więcej danych na dysku, jezeli brakuje ci miejsca zmien rozmiar przeznaczony na Przywracanie Systemu:
o zrobie tak ale powiedz mi Zenek Rolnik czy to spowodowało wzrost rozmiaru w ciągu 2 tyg aż o 1 gb? skoro w ciągu 1,5 roku jak nie było neta rozrósł mi sie zaledwie o 0,5GB a tu w ciągu 2 tych aż o 1GB
To mniw wałśnie dziwi
Ale zrobie tak jak mówisz
Złączono Posta: 18.02.2006 (Sob) 21:01
miałem na myśli 2 tygodni zamiast 2 tych
Złączono Posta: 18.02.2006 (Sob) 21:51
A mogło to być spowodowane tym, żę sciągałem to wszystko na pulpit i na dysko systemowy?
Przywracania systemu owszem moglo ci zawalic dysk, ale nie folder windows. Folder przywracania systemu jest na kazdym dysku ukryty bezpsorednio na zerowej glebokosci, a nie w folderze windows. W windows sa tylko pliki sterujace, nieduze calkiem.
Moj kumpel mial tam na c: 6gb … wiec faktycznie lepiej to wylaczyc
W folderze WINDOWS sa ukryte pliki pozwalające odinstalowac poprawki sp2 itp. Mają inne dziwne nazwy i sa niebieskie. Można je skasowac. Może byc tego bardzo dużo.
Aha ale ja nie miałem zainstalowanego SP2 tylko SP1. Jedyne co mi sie sciągało to uaktualnienia i łatki ze strony Windows Update ale już wyłączyłem te aktualizacje i nie bedzie mi sie już sciągało.