Windows Server 2019 - antywirus

Hej Wam,
mam nadzieje, że macie się dobrze!

Mam pytanie.
Posiadam w domu serwer HP ML110 Gen10.
Obecnie działa on pod kontrolą systemu Windows Server 2019 Standard.

Szukam programu antywirusowego pod ten system.
Co byście polecicli?

Fajnie jakby to oprogramowanie było darmowe, ale nie jest to konieczne.

Wbudowany Windows Defender. Od jakiegoś czasu niczemu nie ustępuje alternatywom, a przynajmniej możesz ufać że nie ma w nim jakiegoś backdoora. Antywirus działa na bardzo wysokich uprawnieniach. Zastanawiłbym się 10x przed instalacją czegoś firmy 3-ciej.

Z komercyjnych to raczej wersje biznesowe (min. 5 stanowisk). Z darmowych, może Comodo, ale nie śledzę tematu i trendów darmowych antywirusów, bo za antywirus płaci klient.

Prywatnie nie używam żadnego antywirusa, bo wiem co robię, ale to zależy czy serwer masz prywatny czy świadczysz komuś usługi.

Jeśli to serwer w domu, to może być ciężko z licencją na jedno stanowisko serwerowe. Jeśli to serwer firmowy, trzeba płacić.

Lol, prędzej zaufam Esetowi, niż rozwiązaniom Microsoftu, szczególnie w kwesti ransomware. Oczywiście nie dotyczy Kaspersky.

Pomijam już, że w wielu kwestiach, rozwiązanie Microsoftu nigdzie się nie liczy w Polsce i w razie odpowiedzialności, pierwszym pytaniem jest „czy w systemie zainstalowany był program antywirusowy”.

GData wersja serwerowa. Zarządza się stanowiskami w firmie za pomocą jednego modułu, z serwera. Tak samo z aktualizacją itd. Ale darmowa, to ona nie jest. :grinning:

To jest domowy serwer. Jakoś nie ufam antywirusowi od Microsoft.

Chyba nie rozumiesz. To nie chodzi o to jak oceniasz skuteczność, chociaż tu MS jest również bardzo dobry, tylko o to że instalujesz - często samo aktualizujące się - oprogramowanie zewnętrznego dostawcy na uprawnieniach systemowych.

Każde obce oprogramowanie to zwiększanie ryzyka ataku. Widać to choćby po aferze z SolarWinds. Szansa, że ktoś wrzuci RAT’a to komponentu dostarczanego przez MS jest jednak mniejsza niż w przypadku dowolnej innej firmy. Nawet teoretycznie zaufanej, jak ESET.

Podkreślę to jeszcze raz, ale szczególne znaczenia ma tu fakt, że jest to antywirus, który może w zasadzie wszystko. Uruchamiając „normalny” program na uprawnieniach użytkownika (nie admina), nawet jeśli jest w jakiś sposób niecnie zmodyfikowany, to nie narobi tyle szkód.

Antywirusy i sterowniki to najbardziej krytyczne oprogramowanie.

I tak bardziej ufam Eset i innym programom, jak Veeam, niż Microsoft, który nie ukrywajmy robi bieda soft na odczepnego. Realia są takie, że w razie incydentu, pierwszym pytaniem jest czy był antywirus (rozwiązania Microsoft w ogóle nie są brane pod uwagę) i czym były robione kopie zapasowe (rozwiązania Microsoft tu kompletnie się nie liczą, bo są do niczego).

GData jest o tyle kijowa, że jest Windows and SQL Server only.

Nie wspominam już nawet, że przy takim ESMC konsola GData to straszna bieda. Mają chociaż MDM? Możliwość automatyzowania zadań?

Tak, łącznie z modułem aktualizacji systemów, oprogramowania itd. Nie wiem którą wersje testowałeś, ale te bardziej rozbudowane, serwerowe są standardowo niedostępne, jeśli chcesz się pobawić taką wersją, to daj znać na priv, to się skontaktuje z nimi, żeby udostępnili ci czasową licencje.