Windows update - oczyszczanie nie powodzi się

Sprawa wygląda następująco. Otóż nie mam możliwości usunięcia zbędnych plików poprzez systemowe ich czyszczenie jak i również przy pomocy innych czyścicieli. Windows update ciągle pokazuje mi 55 MB. Zrzut%20ekranu%202020-10-25%20143939
Dodam że jest to Windows 10 20H2.

C:/Windows/SoftwareDistribution/Download
Usuń ręcznie, nawet całą zawartość folderu.

Widocznie jakaś aktualizacja nie może się zainstalować. 55MB to jest naprawdę taki problem?

Nie problem. Ale drażni oko :slight_smile:
Błędów w instalacji aktualizacji nie mam. Sprawdzałem.

Wersja windowsa 20h2 to jest chyba beta? Skoro bierzesz udział w beta testach to zgłaszaj problemy oficjalna droga komunikacji z producentem, przecież od tego właśnie są beta testy…

Od kilku dni jest już stabilne wydanie. :slight_smile:

Wcześniej trzeba zatrzymać usługe windows update w services.msc poniewaz ot tak system nie pozwoli skasować tego folderu.

IMHO, w dobie gigabajtowych dysków twardych naprawdę nie martwiłbym się i nie darł szmat dla tych 55MB. System i tak co jakiś czas sam czyści ten katalog.

Jest już stabilne wydanie. U mnie zainstalowana z asystenta bez żadnych problemów, ale kilka GB zabrała z tymi mało istotnymi zmianami. Do tego mozolnie się instalowała ponad godzinę

Bo z asystentem wykonał pełną instalację ze wszystkimi poprawkami (nawet tymi z które już były zainstalowane). Gdybyś robił to przez WU trwałoby to 5 minut. Bo wtedy plik z nową wersją waży zaledwie 80MB i jest tylko pakietem włączającym już zainstalowane składniki. Robiąc to przez asystenta instalowałeś praktycznie system na czysto.

Tyle, że u mnie zawsze są z opóźnieniem po kilku tygodniach lub miesiącu. Bez mojej wiedzy to robi po cichu dając wiadomość o konieczności ponownego uruchomienia, a jak instaluje na moim widoku to tylko pobiera i udaje że już wszystko aktualne. Tak jest od majowej aktualizacji i na błąd nie wygląda

szklarze-rozwizuj-problemy-pierwszego-wiata-przepraszam-przepraszam

Windows 10 20H2 okno ucięte jest z prawej strony w każdej zakładce konfiguracyjnej Windows Media Player :joy:

Ja bym brał wersję Windows 10 Pro N bez dodatków od Microsoftu. I tak pewnie zainstalujesz vlc, foobar, pocztę masz np. na google.pl i tak dalej… Zawsze można doinstalować jak coś trzeba. Czas się żegnać z Windows Media Player. ! :joy:

Windows 10 Pro N nie przeszkadza mi brak Windows Media Playera gdyż i tak on nigdy nic nie odtwarzał trzeba było zawsze instalować jakieś wtyczki - Pakiet Media Feature Pack dla wersji N.

Nie popełniajcie mojego błędu i nie instalujące wersji N.
Dużo rzeczy bez tych dodatków nie chce działać począwszy od g suit logitecha do zarządzania peryferiami po gry np gra V

i ja właśnie nie używam Windows Media Player, tylko VLC, MPC w czarnej odsłonie, AllPlayer i praktycznie nieznany, stary AunPlayer do płyt

Miałem ten sam problem potem sie doszukałem i trzeba było doinstalować taką jedną bibliotekę i jak ręką odjął tylko nie pamiętam nazwy -,-

Nie prawda. Nie sprawdzałeś.

Trzeba było zainstalować kolejną łatkę. Po zainstalowaniu łatki Media Feature Pack

Pobierz spolszczony complete internet repair portable zip
https://portable.info.pl/complete-internet-repair-portable/
Wypakuj i uruchom. Zaznacz tylko usuwanie historii windows update i kliknij Przejdź. Po wyczyszczeniu z menu plik wybierz restart windows.
Program dobry na wiele kłopotów - zawsze przyda się.