Sprawa wygląda następująco. Otóż nie mam możliwości usunięcia zbędnych plików poprzez systemowe ich czyszczenie jak i również przy pomocy innych czyścicieli. Windows update ciągle pokazuje mi 55 MB.
Dodam że jest to Windows 10 20H2.
C:/Windows/SoftwareDistribution/Download
Usuń ręcznie, nawet całą zawartość folderu.
Widocznie jakaś aktualizacja nie może się zainstalować. 55MB to jest naprawdę taki problem?
Nie problem. Ale drażni oko
Błędów w instalacji aktualizacji nie mam. Sprawdzałem.
Wersja windowsa 20h2 to jest chyba beta? Skoro bierzesz udział w beta testach to zgłaszaj problemy oficjalna droga komunikacji z producentem, przecież od tego właśnie są beta testy…
Od kilku dni jest już stabilne wydanie.
Wcześniej trzeba zatrzymać usługe windows update w services.msc poniewaz ot tak system nie pozwoli skasować tego folderu.
IMHO, w dobie gigabajtowych dysków twardych naprawdę nie martwiłbym się i nie darł szmat dla tych 55MB. System i tak co jakiś czas sam czyści ten katalog.
Jest już stabilne wydanie. U mnie zainstalowana z asystenta bez żadnych problemów, ale kilka GB zabrała z tymi mało istotnymi zmianami. Do tego mozolnie się instalowała ponad godzinę
Bo z asystentem wykonał pełną instalację ze wszystkimi poprawkami (nawet tymi z które już były zainstalowane). Gdybyś robił to przez WU trwałoby to 5 minut. Bo wtedy plik z nową wersją waży zaledwie 80MB i jest tylko pakietem włączającym już zainstalowane składniki. Robiąc to przez asystenta instalowałeś praktycznie system na czysto.
Tyle, że u mnie zawsze są z opóźnieniem po kilku tygodniach lub miesiącu. Bez mojej wiedzy to robi po cichu dając wiadomość o konieczności ponownego uruchomienia, a jak instaluje na moim widoku to tylko pobiera i udaje że już wszystko aktualne. Tak jest od majowej aktualizacji i na błąd nie wygląda
Windows 10 20H2 okno ucięte jest z prawej strony w każdej zakładce konfiguracyjnej Windows Media Player
Ja bym brał wersję Windows 10 Pro N bez dodatków od Microsoftu. I tak pewnie zainstalujesz vlc, foobar, pocztę masz np. na google.pl i
tak dalej… Zawsze można doinstalować jak coś trzeba. Czas się żegnać z Windows Media Player. !
Windows 10 Pro N nie przeszkadza mi brak Windows Media Playera gdyż i tak on nigdy nic nie odtwarzał trzeba było zawsze instalować jakieś wtyczki - Pakiet Media Feature Pack dla wersji N.
Nie popełniajcie mojego błędu i nie instalujące wersji N.
Dużo rzeczy bez tych dodatków nie chce działać począwszy od g suit logitecha do zarządzania peryferiami po gry np gra V
i ja właśnie nie używam Windows Media Player, tylko VLC, MPC w czarnej odsłonie, AllPlayer i praktycznie nieznany, stary AunPlayer do płyt
Miałem ten sam problem potem sie doszukałem i trzeba było doinstalować taką jedną bibliotekę i jak ręką odjął tylko nie pamiętam nazwy -,-
Nie prawda. Nie sprawdzałeś.
Trzeba było zainstalować kolejną łatkę. Po zainstalowaniu łatki Media Feature Pack
Pobierz spolszczony complete internet repair portable zip
https://portable.info.pl/complete-internet-repair-portable/
Wypakuj i uruchom. Zaznacz tylko usuwanie historii windows update i kliknij Przejdź. Po wyczyszczeniu z menu plik wybierz restart windows.
Program dobry na wiele kłopotów - zawsze przyda się.