Dostałem ostatnio laptopa Toshiba Satellite A205-S4577. Laptop ma 4GB Ramu i Intel Core 2. Jest on zrobiony pod Windowsa Vistę.A początku zainstalowałem na nim XPka, to w miarę działał na nim, ale próbowałem wczoraj zainstalować Windowsa 7, lecz po restarcie instalator nie chciał się zaciął. Potem próbowałem z Vistą, ale już przy bootowaniu się zatrzymywał, natomiast dzisiaj próbowałem jeszcze raz i wyszło tak, że instalowałem przy odłączonym zasilaczu. Instalator się uruchomił, wszystko ładnie. Po wczytaniu do systemu podłączyłem zasilacz i nagle wszystko stoi. Kursor się nie ruszał, wyłączyć się bez trzymania przycisku nie chciał. Czy to wina płyty głównej?
Program do dysku to znam jeden. A do pamięci jaki dobry?
A tak w ogóle to wątpię, że to dysk, bo zazwyczaj to się psuje inaczej, a poza tym to by wtedy się załadował instalator Visty. Patrzyłem też w Chkdsk, to mi na C: nic nie wykryło.
Taka myśl mnie nachodzi: po co w ogóle cokolwiek diagnozować? To tak jakby pacjent z kaszlem przyszedł do kardiologa a ten stwierdziłby że przeszczep szpiku by nie zaszkodził…
Rom to mam na myśli dysk twardy, którego za bardzo nie sprawdzałem, myślałem żeby sprawdzić na HD Tune, ale jeszcze nie robiłem. Na razie sprawdzałem tylko w Chkdsk, ale to pewnie mało warty program.
Więc ROM - to nie dysk - to tak dla porządku. Chkdsk nie jest “mało warty” - ale służy do sprawdzenia struktury logicznej dysku. W tym przypadku na wstępie wystarczy CrystalDiskInfo by ocenić w jakiej kondycji znajduje się dysk.