Windows Vista x64 ultimate

Mam takie cuś w wersji English (orginał) i…

badziewie wyłacza mi kompa w całkowicie losowych momentach. Czasem raz na 2 dni, czasem, co godzine lub jeszcze częściej.

Czasem pojawia się przy tym błąd 00005, czasem nic się nie pojawia tylko zamyka się system.

Testy wykazują, że niekoniecznie winą jest przegrzewanie się czegoś. Spowolnienie procka, ramu i gfx nijak nie wpłynęło na ta przypadłość. Oczywiście w równolegle zainstalowanym xp i linuksie wszystko hula.

Macie jakieś pomysły?

(btw. 1gb. ram, dfi lanparty-dr)

Pytanie drugie? Czy w angielskim windows można zainstalować angielski interfejs? (dla żony :wink:

jeśli jest angielski to ma angielski interface.

Spróbuj go przeskanować :slight_smile: