Witam, mam bardzo dziwny problem z Windows XP (chyba) bo zaczynam podejrzewać sprzęt… Ostatnimi czasy mój brat (lat 10) usunął wszystkie ukryte pliki z partycji systemowej a co za tym poszło - bootowanie to przeszłość Przeżyłem bo i tak planowany był formacik, dlatego brat też przeżył :P. Przy instalacji XP HE wszystko poszło OK do momentu ładowania interfejsu instalacji Windows, samo wybieranie partycji do instalacji, formatowanie i kopiowanie plików przeszło natomiast gdy komputer się zrestartował stwierdził “BŁĄD ŁADOWANIA PLIKU” - tak 3 razy i nic . Wrzuciłem do napędu Vistę, ta się zainstalowała OK jednak działa niestabilnie tak jak wcześniej XP-ek (dlatego planowałem format) aplikacje bez powodu się się zamykały, niektóre w ogóle się nie instalowały Co gorsza od pewnego czasu na HDD na partycji C: siedzi folder o nazwie “l;lk” którego nie mogę usunąć bo nie mam do niego praw i nie da się ich przypisać. Był tam jeszcze podobny folder ale udało się go wywalić, z resztą system i tak mam na F: ale denerwujące jest to. Dodatkowo sprawdziłem RAM i HDD - wielogodzinne testy nic nie wskazały… Czy ktoś może wie co jest grane?
Poczytaj - Konkretne tematy… ze zwróceniem szczególnej uwagi na pierwszy post. Proszę poprawić tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty - proszę użyć przycisku
Niestety i to nie pomaga, poza tym usunąłem już ten folder z Linux Mint BootCD. Zauważyłem jeszcze na dysku D: iż mam folder boot - wywaliłem go bo w sumie nigdy go tam nie było a wszystko działało, no niestety system padł po tej operacji. Dziwni mnie to że taki folder może istnieć tam, przecież gdybym miał tylko jedną partycję to gdzie by się zapisał? Dodatkowo w internecie zamiast polskich znaków i niektórych literek mam krzaczki albo kwadraciki a systemu Windows XP nie da się zainstalować ponieważ wyświetlany jest błąd ładowania pliku… Chciałbym jeszcze dodać że program AQQ nie łączy z siecią GG - jestem pewny że winowajcą tego problemu jest ten sam “syf” który odpowiedzialny jest za w/w problemy - wszystko zaczęło się w tym samym momencie.
Edit: Zauważyłem że na partycji D: mam więcej plików boot-ujących niż na dysku systemowym a po ich usunięciu system pada najczęsciej…