Windows XP Professional SP3 - czarny ekran i restart

Witam.

Historia ta zaczyna się dnia dzisiejszego około godziny 11.00, kiedy to wróciłem do domu.

Wchodząc do domu byłem w dobrym humorze, zrobiłem sobie herbatę i zasiadłem na wygodny fotel. Następnie nacisnąłem biały, nieco już wytarty przycisk POWER na obudowie tej dziwnej szumiącej skrzynki ze świecącymi światełkami zwanej fachowo komputerem.

Następnie ręka moja powędrowała do monitora, gdzie duży biały przycisk rozjaśnił mrok i ukazał się BIOS.

Komputer, uznając, że nie ma innego wyjścia wykrył dysk twardy, napęd DVD i pojawił się ładny pasek z czterokolorową flagą i napisem Windows XP.

Siedziałem spokojnie popijając sobie herbatę aż tu nagle…

Ciemność wkroczyła na ekran monitora i została tam. Potem skrzynka widocznie zaczęła wariować bo wyłączyła się i błyskawicznie włączyła się ponownie.

Moja reakcja była dosyć gwałtowna. W pierwszym odruchu wypowiedziałem magiczne słowa:

Dla wzmocnienia efektu moja noga a ściślej but powędrował z dużą szybkością w kierunku obudowy komputera, powtarzając tę czynność trzykrotnie.

Niestety magiczne zaklęcie wzmocnione siłą fizyczną nie zadziałało. Zdecydowałem się na następny krok, mianowicie użyłem siły intelektualnej.

Pstryknąłem pstryczek na w tej szumiącej metalowej skrzynce z wiatraczkiem opatrzonej u mnie napisem “FEEL 350 ATX”.

Następne sięgnąłem po broń… nie, wróć, po metalowy przedmiot zwany dla jaj śrubokrętem.

Odkręciłem ten kawałek blachy, który nie pełnił w zasadzie żadnej roli i spojrzałem do środka.

Widok przeraził mnie aż tak, że moja głowa cofnęła się. Rozgryzając plątaninę kolorowych kabli doszedłem do wniosku, że chyba tak ma być. Z wielką ostrożnością odsunąłem kable biegnące od tej blaszanej skrzynki (zasilacz, czy jakoś tak) ale poza zieloną płytą(główną, no nie?) ujrzałem kolejną płytę wpiętą do tej większej i przykręconej śrubkami.

Stwierdziwszy, że nic nie poradzę i wypowiadając pod nosem groźby karalne pod adresem pracowników Microsoftu, producentów komputerów, rządu, cyklistów i masonów(chyba nikogo nie pominąłem) usiłowałem uruchomić komputer pracujący w mojej głowie, i przypomniałem sobie nazwy tych dziwnych elementów które po wprawieniu moich szarych komórek w ruch podaję:

PROCESOR: AMD Athlon XP

GRAFIKA: GeForce 6600 256MB

DYSK: Seagate Barracuda 40 GB

ZASILACZ: Podany wyżej

TOTO CO W DYSKU SIEDZI I STRAJKUJE: Windows XP Professional SP3.

Następnie wziąłem przedmiot zwany potocznie laptopem i wcisnąłem czarny przycisk na jego obudowie.

Rozwarły się podwoje elementów elektronicznych i wspaniałe LCD 15’6 cali zaświeciło. Uruchomił się z twardziela 160 gigowego mechanizm zwany potocznie Windows 7 Home Premium. Po przeliczeniu problemów całego świata oraz jego rozmiaru ukazał się ekran logowania. Wpisałem hasło i zawiesiłem się.

Jak tu uzyskać Internet???

Komputer podłączony takim kabelkiem z tyłu, zapewnia mi kontakt z cywilizacją, co z laptopem. Pudełko ze światełkami i antenką nie zmaterializuje się u mnie w tej sekundzie.

Wysiliłem komórki mózgowe i wpadłem na świetny pomysł.

POMOC SĄSIEDZKA!

Czyż nie od tego jest sąsiad by pomagać? Rozwinąłem pasek z napisem “Połączenie bezprzewodowe” i zobaczyłem śmieszną nazwę “LINKSYS”. Problem polegał na tym, że była przy niej kłódka.

Dlaczego piszę w czasie przeszłym? Ano dlatego, że mój sąsiad nie zapomniał o zapomnianym na całym świecie WEP(BRAWO sąsiedzie! =D> )

Chwaląc przezorność moją kliknąłem na ikonkę pewnego fajnego programu do egzekwowania pomocy sąsiedzkiej.

Po kilku obrotach małej wskazówki kłódka szczeknęła a ja uzyskałem pełny dostęp do globalnej sieci. NIezwłocznie wszedłem na tą stronę skąd pisze teraz do Was.

Jeśli dotrwaliscie i poznaliście historię tego dramatycznego wydarzenia mam pytanie decydujące o moich losach przez co najmniej miesiąc?

Znacie rozwiazanie tego problemu?

Z góry dziękuję za próby rozwikłania zagadki i podania rozwiązania. Każda pomoc się liczy!

Maxim128 , nie bardzo interesuje nas jakiego języka używasz, wiec daruj sobie.

Poza tym, proszę zapoznaj się z tą stroną oraz tym tematem, a następnie, używając przycisku image.php?album_id=20&image_id=4038