Windows XP się nie ładuje

Witam,

Bardzo proszę o pomoc z komputerem. Każda sugestia jest bardzo cenna, gdyż komputer mam już po gwarancji (ma 3 lata) i jeśli to możliwe - wolałabym sama go naprawić.

Komputer startuje, jest BIOS - tu wszystko wygląda w porządku. Nie budzi zastrzeżeń również pierwszy czarny ekran Windowsa (ten kolorowy z ładującym się paskiem), a następnie zamiast ekranu logowania widać czarny screen i monitor się wyłącza. Nie rusza ani kroku dalej.

Próbowałam zorientować się co siadło metodą eliminacji. Pierwsze podejrzenie padło na dysk (chociaż w zasadzie nie wiem czemu, skoro pierwszy ekran Windy się pojawia). W BIOSIE dysk wykrywa prawidłowo. Próbowałam podpiąć dysk z innego kompa, ale mi się nie udało - w tym przypadku komp startuje do ekranu wyboru trybu windy (awaryjnie lub normalnie) i każda wybrana opcja powoduje ponowny restart do tego samego momentu. Dysk z innego kompa ponownie popięty pod kompa, w którym normalnie jest zainstalowany - pracuje bez zarzutu. Odwrotnie sprawdzić dysku nie mogę, bo jest pod nowsze złącza (chyba SATA), a w drugim kompie mam tylko te starsze.

Sądzę zatem, że to nie dysk. Co to może być? Karta graficzna (mam Galaxy GeForce 7900)? Czy płyta główna? Jak to sprawdzić? I przede wszystkim jak naprawić?

Zaznaczam, iż nie było najmniejszych problemów z komputerem - wszystko ładnie się ładowało, od nowości nie dodawałam żadnego sprzętu - w zasadzie nic, co mogłoby wpłynąć na fakt, iż komputer nie działa.

Dziękuję bardzo za wszelką pomoc.

Karolina

Podaj markę i moc zasilacza.

Próbuj naprawić system przez konsolę.

Zasilacz Topower 400 SPW

Dodane 06.12.2009 (N) 18:33

Myślisz, że to system klęknął? Kurczę, możesz mieć rację. Ale nie bardzo się orientuję jak przez konsolę naprawić. Czy z płytki da ten sam efekt? Ewentualnie po krótce opisz jak to zrobić przez konsolę.

Dzięki! Ratujecie mi życie!

F8 przy starcie ostatnia dobra konfiguracja

Dziękuję !!

a która opcja pomogła?

Ostatnia dobra konfiguracja. Dzięki!

Zastanawiam się co mogło być przyczyną tego, że winda się znarowiła. Nigdy nie miałam z niczym nawet podobnym do czynienia, a wizja wymiany części, czy choćby formatu napawała mnie paniką. Z jednej strony koszty, z drugiej kilka godzin ślęczenia nad doprowadzeniem kompa do stanu używania.

Zauważyłam właśnie, że mam zegar przestawiony na BIOSie. Dlaczego? Dzięki za sugestie.

możliwe że wina baterii na płycie głównej

Wysiadła bateria podtrzymująca pamięć CMOS.

Być może, ale z drugiej strony bateria nie działa długo, żeby sobie takie żarty robić! Myślicie, że powinnam ją wymienić? Jeśli tak, to jak to zrobić, żeby wszystko nie siadło znowu?

nieaktualne

Nic nie siądzie,zresetuje się tylko BIOS.Kup baterię /elektronika,zegarmistrz /,zdejmij ściankę boczną,poszukaj jej na plycie.Tylko nie zmień biegunów.Ustaw datę,godzinę.

Dodane 06.12.2009 (N) 19:46

Czy Wy macie obsesję na punkcie tych zasilaczy ???

Nie powinno być odwrotnie ?

Chyba praktyczniej jest iść na zakupy z wyciągniętą wcześniej baterią z komputera.

Mamy wtedy większą pewność, że kupimy odpowiednią baterię.

Po baterię radziłbym wybrać się do sklepu komputerowego.

Może zapłacisz więcej, może mniej niż gdzie indziej, ale jest dużo większe prawdopodobieństwo, że nie sprzedadzą ci baterii, która od razu ma pięć lat !!

Może to przejaw skrajnego dyletanctwa, ale mam też kompa 7,5 roku i nigdy temat baterii na płycie główniej się nie pojawił. Stąd 3-letni komp nie budził moich większych podejrzeń. Ale masz rację - trzeba baterię wymienić.

Spokojnie. Wnętrzności kompa się nie boję. Wiem, gdzie jest bateria - nawet jej szukać nie muszę. Jestem użytkownikiem domowym i jak mi się coś spsuje, to wówczas naprawiam - stąd moje obawy o to, czy się coś w BIOSie nie poprzestawia. Po prostu jeszcze tego tematu nie przerabiałam :slight_smile: Załatwię to najszybciej, jak się da, bo o ile mogę liczyć na ekspertów tutaj (o czym po raz kolejny przekonałam się dzisiaj) to czasu na tropienie skomplikowanych tajemnic rodem z Archiwum X niekonicznie.

Jeszcze raz dzięki. Zastosuję się do rad i mam nadzieję, że wszystko będzie pięknie śmigało.